Artykuły

Wielki sukces Teatru Ziemi Pom. w Grudziądzu.

Inauguracja sezonu 1936/37 - Grudziądz kocha teatr i garnie się do świątyni sztuki

Po dłuższej przerwie gmach Teatru grudziądzkiego otwarł znowu szeroko swe podwoje, by przyjąć uczestników wielkiej biesiady artystycznej, jaką bezsprzecznie były zarówno środowy jak i czwartkowy występ Teatru Ziemi Pomorskiej. Okazało się jednak, że jest w Grudziądzu dosyć ludzi, którzy piękno miłują i mają zrozumienie dla rzeczy naprawdę wzniosłych. Okazało się również, że awizowane przez łowców sensacji rzekome przeszkody dla przyjazdu Teatru Ziemi Pomorskiej nie istnieją. I wogóle warto tu zaznaczyć, że Teatr tylko wówczas w Grudziądzu będzie dobrze prosperował, kiedy mniej będzie miał rzekomych przyjaciół - znachorów, co proszeni, czy nie proszeni ciągle nowe stawiają diagnozy i różne środki cudowne polecają. Zostawić Teatr tym, którzy są do tego powołani a nie będzie potrzeby mówić o braku w Grudziądzu inteligencji, która by Teatr poparła.

Nie chcemy tu pisać recenzji z obu przedstawień. Czynimy to świadomie, bo najpochlebniejsza recenzja nie przemówi czytelnikom naszym tak do serca, jak stwierdzenie, że to z czym wystąpił i jak wystawił Teatr Pomorski było czemś więcej, niż zwykłym przedstawieniem. Wystawienie na wieczór inauguracyjny arcydzieła Wyspiańskiego "Wesele", ma już w sobie wielką wymowę. Jest bowiem dowodem, że Dyrekcja Teatru Ziemi Pomorskiej docenia w całej pełni misję jaką ma na Pomorzu do spełnienia. Wystawiono "Wesele" z takim pietyzmem, z taką starannością, że patrząc na to widowisko zapomniało się że to się dzieje na deskach Teatru grudziądzkiego. Już pierwsza scena w której wystąpił dyrektor Bracki w roli redaktora, sprawiła, że publiczność wśród której było wielu takich, co już niejednokrotnie "Wesele" widzieli, z największym skupieniem śledziła przebieg akcji. Mistrzowska ręka reżysera p. Antoniego Piekarskiego, stworzyła tu wszystko co stworzyć mogła. Liczna publiczność wyszła z Teatru zachwycona, a jednak bardzo nabrała przekonania do Teatru Ziemi Pomorskiej. Świadczył o tym wieczór następny, w którym wystawiono "Damę kameliową" z p. Mazerekówną w roli tytułowej.

Ten wieczór na długo pozostanie w pamięci tych, którzy na nim byli obecni. Wystawienie "Damy kameliowej" i grą wykonawców, Teatr Ziemi Pomorskiej udowodnił, że stoi na wysokim poziomie i ma skompletowany zespół naprawdę wartościowy. Koncertowa gra, zwłaszcza p. Mazarekówny i p. Surzyńskiego, oczarowała publiczność zupełnie. Pokazano wysoką klasę kunsztu aktorskiego, to też wszyscy, którzy byli na przedstawieniu, opuszczając po skończeniu Teatr, szli nietylko wzruszeni treścią, przejęci podziwem dla aktorów, ale i z postanowieniem, że odtąd na każde przedstawienie Teatru Ziemi Pomorskiej chodzić będą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji