Artykuły

Kto chce dziś rewolucji?

"Wesele Figara" w reż. Katarzyny Raduszyńskiej w Nowym Teatrze w Słupsku. Pisze Beata Beige w serwisie Studnia.net.pl

Zaczyna się brawurowo i zupełnie nietypowo - jak na przedwyborczym wiecu, jakbyśmy za chwilę nie na weselu, ale na ulicznych barykadach mieli wylądować: "Kto jest niezadowolony ze swojego życia? Chcecie je zmienić? To rewolucje zmieniają życie, z którego jesteście niezadowoleni!!" - wykrzykują na zmianę Zuzanna i Figaro.

Początek dotyczy prawa pierwszej nocy - symbolizującego niesprawiedliwość społeczną, polityczną, nierówność obyczajową, kończy nie kończy. Młodym udaje sie porwać salę - prawie wszyscy podnoszą rękę i wykrzykują, że chcą zmiany, chcą rewolucji. I już nikt nie zważa na to, że przemówienia i wykrzykiwane hasła są jakimś bełkotem, że rewolucje - francuska, październikowa, obyczajowa, aksamitna przywoływane są o to, by uwznioślić prywatny gest buntu Figara i Zuzi ale już za późno, widownia chce rewolucji i dostanie ją.

Czyż wesele nie jest rewolucją - może i małą, może prywatną, rodzinną, ale diametralną zmianą - właśnie na miarę przełomu - zmiany pożądanej w nadziei na lepsze jutro, więc temat wesela staje się naturalnym niemal odpowiednikiem społecznego zrywu. Po to tylko, byśmy w końcu uświadomili sobie, że nie ma innych rewolucji niż małe i prywatne, że za każdym wielkim społecznym zrywem kryją się nasze całkiem maleńkie pragnienia i krzywdy - brak numerków do lekarza, naciągnięcie przez ekspedientkę na parę złotych, za które potem "ona rozbija się luksusowym pojazdem taksówką"

Zaczyna się od rewolucji formy - kto by pomyślał, że Mozart i Beaumarchais mogą stać się archetypami buntowników i buntów, że opera nie musi być w sopranie i barytonie wyśpiewana, że może do tańca przygrywać rockowy skład chłopaków odzianych w sukienki, że paź może być kochliwą kobietą, że na scenę mogą wejść naturszczyki (wybrani na castingu statyści), że Cherubin może śpiewać rock, że piły tarczowe i trzypiętrowy weselny tort zgodzą się tak, jak fragmenty rusztowania i kiczowate tapety udające luksusy - jedyne, o jakich umieją marzyć biedacy

Wszystkie nasze rewolucje i dokonały się, i wciąż stoją u bram, nikt nie jest szczęśliwy, las rąk - chcemy zmiany! Więc zmieniamy - prawo pierwszej nocy (ale zostaje zazdrość, miłość, nienawiść), płeć (ale zostają sukienki i spodnie), zawód (ale rywalizacja i zazdrość), materialny status (ale dziś bogaty, jutro zostanie biedakiem, więc strach, by zdobyć lub zachować to, co się zdobyło), wrogów i przyjaciół (ale zostaje zazdrość, nieufność, dwuznaczność relacji, interesów, wyzysku, kat i ofiara). Może ktoś powie - za dużo tego, ale nie. Rewolucja, gdyby miała się choć raz powieść, ująć musiałaby to wszystko - to, co najbardziej zewnętrzne i to, co najbardziej wewnętrzne. Więc zaczyna się od formy, którą rewolucja rozbija w drobny pył, nie ocalając nic z XVIII-wiecznej (też wtedy rewolucyjnej) opery poza symbolicznymi postaciami i symbolicznie tylko powtarzaną akcją. Przekuć prywatne na społeczne, załatwić swój interes za pomocą tłumu - tym zdaje się być rewolucja, nie wyzwoleniem uciemiężonych, ale sprytem, który pozwoli mi jak najwięcej ugrać dla siebie

Czy to źle - ależ nie. Spektakl pokazuje, że u źródeł wszystkich naszych zachowań leżą pragnienia, pożądanie, zazdrość, emocje, rozkosz, uczucia, nad którymi nie panujemy. Gdyby rewolucja miała się udać, musielibyśmy właśnie tę sferę naszego życia przemienić. Ale wtedy nie bylibyśmy ludźmi, nasz świat naszym światem i być może żadne rewolucje nie byłyby wtedy potrzebne

Spektakl jest żywiołowy, chaotyczny, energetyczny, karnawałowy, trochę męczy, ale czy potrzebny nam teatr, który nie męczy? teatr, który klasycznie nudzi? Na pohybel nudnemu teatrowi, niech żyje Nowy Teatr w Słupsku! Zapraszam na "Wesele"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji