Artykuły

Katowice. Szekspir Bradeckiego w Teatrze Śląskim

To już druga, po "Poskromieniu złośnicy", realizacja komedii Szekspira na Dużej Scenie Teatru Śląskiego w reżyserii Tadeusza Bradeckiego. Tym razem artysta wybrał sztukę "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" [na zdjęciu], w przekładzie Macieja Słomczyńskiego.

Mimo iż tytuł tej komedii wszedł do zasobu frazeologicznego języka polskiego, jej tekst nie cieszył się (nie tylko u nas) takim wzięciem, jak inne sztuki mistrza Williama. Powodem jest zapewne nieokreślona konwencja tekstu; po trosze baśniowa, po trosze melodramatyczna, a nawet, z zachowaniem wszelkich proporcji, publicystyczna. Główną bohaterką opowieści jest Helena, która podstępem (za uleczenie chorego króla) zdobywa obietnicę poślubienia bogatego arystokraty. Rzecz w tym, że hrabia Bertram nie życzy sobie popełnienia mezaliansu (dziewczyna jest parweniuszką) i nawet Heleny nie kocha. Po wielu przejściach i intrygach, historia, zgodnie z tytułem "się dobrze kończy", ale...

W katowickim przedstawieniu Szekspirowskich kochanków zagrają: Agnieszka Radzikowska (Helena) i Michał Rolnicki (Bertram). Autorem scenografii jest Sławomir Smolorz. Premiera w piątek, w kolejne spektakle w sobotę i niedzielę o godz. 19.00.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji