Ulica Gagarina
Gdański Teatr Wybrzeże pod dyrekcją Macieja Nowaka szybko stał się znów jedną z czołowych scen w kraju. Premiery zbierają świetne recenzje, widownia zapełnia sale, a spektakle zdobywają laury na festiwalach. Dwa tygodnie po udanym "Towarzyszu Chrystusa", następna nowość -"Ulica Gagarina" Gregory'ego Burke w reżyserii Feliksa Falka.
Nieprzypadkiem wybrano filmowca, sztuka jest bowiem połączeniem estetyki "Wściekłych psów" Tarantino i filozofii "Czekając na Godota" Becketta; Falk porusza się sprawnie po takich skrajnościach. Bohaterami utworu są: zawiedziony Gary (popełnia przestępstwo na tle politycznym), cyniczny członek zarządu fabryki Frank, Eddie - zbuntowany psychopata szukający ideologii dla swej przemocy oraz student Tom, który wierzy w "nowy wspaniały świat". W 2000 r. sztuka była rewelacją na festiwalu w Edynburgu.
Na Wybrzeżu warto zobaczyć też na scenie w Sopocie sztukę Macieja Karpińskiego "Otello umiera". Karpiński to człowiek orkiestra. Prozaik, dramatopisarz, eseista i tłumacz, scenarzysta filmowy (pisał m.in. dla Wajdy, Holland, Meszaros, Falka). Jego sztuka, oparta na autentycznych wydarzeniach z XIX w., opowiada o usilnym ratowaniu teatru przed bankructwem - by przyciągnąć widzów dyrekcja postanawia zatrudnić Murzyna w roli Otella. Ta błyskotliwa komedia już zdobyła sobie grono zwolenników, także dzięki odtwórcy głównej roli - Omarowi Sangare.