Polityczna gra o życie
Teatr "Wybrzeże" zaprasza z kolei na prapremierę polską "Ulicy Gagarina" na podstawie znanej sztuki Gregory Burke'a. Jak zapowiadają twórcy spektaklu - to przykład teatru politycznego w najlepszym wydaniu, stawiającego podstawowe pytania o sens konsumpcjonistycznego, korporacyjnego i obliczonego na zysk świata, w którym żyjemy.
"Ulica Gagarina" - dramaturgiczny debiut Gregoryego Burke'a - stara się jedną z najgłośniej komentowanych sztuk na ostatnim festiwalu teatralnym w Edynburgu. Autor mieszka w Dumfermline w Szkocji. Tytuł pochodzi od nazwy naprawdę istniejącej ulicy w Lumphinnans w szkockim regionie Fife, znanej jako ośrodek radykalnie lewicowych poglądów. Burkę po rezygnacji ze studiów ekonomicznych dość często zmieniał pracę i jak podkreśla - "najgłupsza była w zakładzie przemysłowym, produkującym komponenty komputerowe. Przez cały dzień siedziałem i przyglądałem się wkładom do drukarki na przenośniku taśmowym. Co dwie lub trzy godziny brałem jeden z nich i ważyłem go". W takiej właśnie fabryce Burkę umieścił akcję swojego dramatu, która rozgrywa się nocą. Dwaj robotnicy porywają członka zarządu fabryki. W symbolicznym geście protestu postanawiają go zabić, ale na drodze staje im przypadkiem Tom, student - idealista. Wywiązuje się gorąca ideologiczna dyskusja, a temperaturę podnosi fakt, że gra idzie o życie. Dyskusja toczy się wokół globalizmu, wielkich korporacji, cywilizacyjnych zagrożeń i wyzwań, apatii młodych ludzi.
Spektakl wyreżyserował Feliks Falk, znany szerokiej publiczności przede wszystkim jako reżyser filmów "Wodzirej" i "Bohater roku" z Jerzym Stuhrem w roli głównej. W "Ulicy Gagarina" zobaczymy: Dariusza Szymaniaka, Wojciecha Kalarusa, Grzegorza Gzyla, Krzysztofa Gordona. Scenografię przygotował Maciej Chojnacki, a muzykę - Cool Kids of Death - młody zespół, wykrzykujący w swoich utworach buntownicze, obrazoburcze hasła.
Prapremiera polska 25 stycznia o godz. 19.00
Biuro obsługi widzów - tel. 301 70 70.
