Artykuły

Smak miodu z goryczką

SZTUKĘ napisała 19-letnia angielska dziewczyna, która po przypadkowej wizycie w teatrze założyła się z przyjaciółmi, że i ona potrafi być dramaturgiem. Zakład wygrała w ciągu dwóch tygodni, Przyniósł jej sławę, nie tylko w naszym kraju.

Okładkę programu teatralnego "Wybrzeża", który gościnnie występuje z tą, sztuką w Warszawie, nie przypadkiem zamyka sylwetkę Jamesa Deana, młodego amerykańskiego aktora, który po tragicznej śmierci w wypadku samochodowym stał się bożyszczem młodzieży niemal całego świata. Możemy go Obecnie oglądać w filmie "Na wschód od Edenu". Więcej mówi o dzisiejszym pokoleniu niż najtrafniejsze na ten temat uwagi "dorosłego" publicysty i najdokładniejsze ankiety.

Również młodziutka Shelagh Delaney potrafiła sumę własnych przeżyć, doznań i spostrzeżeń zamknąć w artystycznym kształcie. Prostą historię starzejącej się matki, która nie chce zrezygnować z dotychczasowych uciech, jakie daje jej mężczyzna i alkohol, oraz dorastającej w takiej atmosferze córki - wyjaśnia niejeden problem "inności" dzisiejszej młodzieży. Dlatego sztuka jest tak interesująca, dlatego grana jest w wielu krajach, dlatego i u nas sięgnęły po nią teatry.

Znamy już dwa polskie przedstawienia "Smaku miodu": w Teatrze "Wybrzeże" (prapremiera) i w Lublinie, To pierwsze jest trafniejsze, szczęśliwsze, bardziej słuszne. Sztuka w takim kształcie powinna zainteresować nie tylko równolatków autorki. Adresowana jest także do świata dorosłych. Do rodziców, którzy w wirze codziennego, niełatwego życia nie potrafią znaleźć chwili dla porozumienia się z własnym dzieckiem. Którzy często nie dają młodzieży najlepszego przykładu i sami uczą ją cynizmu, tak bardzo ich później rażącego.

Autorka pokazuje młodzież taką, jaką ona rzeczywiście jest. Z jej wadami i zaletami. Z nieukształtowanymi uczuciami, które stara się ukryć lub z których nie zdaje sobie nawet sprawy. Zobojętniała moralnie, kierującą się często instynktem młodego zwierzęcia. Dyskretnie zaznacza jednak młodzieńcze, podświadome tęsknoty do czegoś lepszego i piękniejszego, jakieś wartości duchowe, które dochodzą do głosu nawet u młodzieży tzw. wykolejonej. Robi to zresztą w sposób prosty i naturalny, bez cienia mędrkowania.

Tak jak James Dean jako filmowy Kaleb pokazał nam tragedię dzisiejszego młodego człowieka, który nie potrafi znaleźć sobie miejsca w otaczającym go świecie, podobnie szamocą się bohaterowie "Smaku miodu". I Kaleb, i młodziutka Jo są samotni. Właśnie w najbardziej decydujących momentach. To jest ich główna tragedia.

Przedstawienie teatru "Wybrzeże" zasługuje na szczególną uwagę. Jest bogate, Prawdziwe w realiach, raczej ponurych, a przy tym przepojone jakąś poezją uczuć i humanizmem. Każdy może w nim znaleźć coś dla siebie. Wydaje się, właśnie teraz, kiedy sztuka zaczyna wkraczać na nasze sceny, kiedy notujemy już sukces (Wybrzeże) i pomyłkę (Lublin), warto zwrócić uwagę na najistotniejsze problemy, które niesie z sobą debiut angielskiej dziewczyny. Ograniczanie tematyki do jednego wybranego wypadku - jak to miało miejsce w Lublinie, gdzie opowiedziano nam po prostu historię matki-prostytutki i córki-histeryczki - zawęża i zuboża utwór. A przecież "Smak miodu" porusza problemy nurtujące i nasze społeczeństwo, choć inaczej się one u nas kształtują i z innych wynikają źródeł. Porusza je zręcznie, trafnie i z wyraźnym talentem, choć oczywiście bez pogłębień filozoficznych. Myślę więc, że utwór Shelagh Delaney spotka się z zasłużonym zainteresowaniem.

Przedstawienie mimo pewnych przerysowań jest w dodatku interesująco zrobione (Konrad Swinarski) i zagrane. Zwłaszcza para głównych bohaterek: Wanda Stanisławska - Lothe) jako matka i Elżbieta Kępińska-Kowalska w roli jej córki Jo - zasługuje na szczególną uwagę i widzów, i krytyki. Bardzo interesująco prowadzi rolę Geoffa, Władysław Kowalski.

Miło nam powitać znów w Warszawie ambitny teatr z Wybrzeża. Czy nie można by za jego przykładem zaprosić z kolei do Warszawy także innych teatrów terenowych? Mamy ich przecież dużo, jest w czym wybierać.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji