Kalendarium

7 lipca 2017

Kinky Boots – najbardziej szalony musical amerykański na scenie Dramatycznego w Warszawie

Warszawa, Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy: kolejny, po Cabarecie, hit na scenie Teatru Dramatycznego  Kinky Boots w reżyserii Eweliny Marciniak podbija stolicę. A Krzysztof Szczepaniak błyszczy na scenie.

Krzysztof Szczepaniak w roli Loli (Simona) rozsadza ten spektakl w najlepszym tego słowa znaczeniu. Szczepaniak jest aktorem o nieprawdopodobnych możliwościach: znakomicie śpiewa (to zresztą wiadomo nie od dziś, w roli konferansjera w Cabarecie wcale nie był gorszy od Joela Grey'a z filmu Boba Fosse'a), posiada inteligentne poczucie humoru, jest poruszający w scenach dramatycznych, potrafi być męski i kobiecy, a w obydwu tych "stanach" przekonujący, znakomicie tańczy. I to nawet na wysokich szpilkach (swoją drogą, to jak on porusza się na tych gigantycznych obcasach jest godne najwyższego podziwu)! Szczepaniak - oto nazwisko, które jest gwarancją fantastycznych przeżyć artystycznych.
Weber i Szczepaniak "prowadzą" to przedstawienie, są "prawdziwi", wierzę im! Ale przecież cały zespół jest perfekcyjny, każdy epizod jest "dopieszczony". Czułem, że aktorów ten spektakl cieszy, żyją nim, że znakomicie się bawią razem z widzami. Są ekstatyczni, euforyczni, frenetyczni, że na tych synonimach poprzestanę. Pozytywna energia bijąca ze sceny, wręcz eksplodująca, przenosiła się na widzów w sposób naturalny. Tak to odczuwałem, podobnie jak inni widzowie, wnioskując po ich spontanicznych reakcjach.
Mateusz Damięcki po obejrzeniu Kinky Boots wspomniał o pytaniu, jakie zadał kiedyś swojemu zaprzyjaźnionemu ojcu franciszkaninowi: „Lechu, a Ty jak?, tolerujesz ICH, akceptujesz? A On mi na to: Mateo, ja ich ani nie akceptuję, ani nie toleruję, ja ICH kocham”. I ja się z tym nieznanym mi franciszkaninem w pełni utożsamiam. Mamy prawo być tym, kim chcemy. Nie dajmy sobie wmówić, że coś robimy źle, jeśli czujemy w swoim sumieniu, że to jest dobre. Realizujmy swoje pasje, nie ulegajmy przesądom i stereotypom.
Przypomniałem sobie myśl Lwa Tołstoja. Wielki pisarz rosyjski powiedział: „Gdy z uwagą i cierpliwością opiszesz życie swojej wioski, opiszesz cały świat”. „Gdy zmieniasz siebie, zmieniasz cały świat” – tak brzmi ostatnie przykazanie wygłoszone przez Simona.

(Andrzej Luter, Współczesne dezyderata, laboratoriumwięzi, 20 lipca 2017).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji