(La Muette de Portici)
Opera w 5 aktach; libretto: Eugene Scribe i Germain [w źródle błędnie: Casimir - przyp. red.] Delavigne.
Prapremiera: Paryż 29 lutego 1828.
Premiera polska: Warszawa 1831 [15 stycznia (akty I-III) i 3 maja (całość, akty I-V) - uzup. red.].
Osoby: Alfons, syn wicekróla Neapolu - tenor; księżniczka Elwira, jego narzeczona - sopran; Lorenzo, powiernik Alfonsa - tenor; Selca, oficer - bas; Massaniello, rybak - tenor; Fenella, jego siostra - rola niema; rybacy: Borella - tenor, Pietro - bas, Moreno - bas; dama dworu Elwiry - alt; dworzanie i damy dworu, żołnierze, burmistrz i rada miejska, rybacy, handlarze, muzykanci, chłopcy i dziewczęta, lud.
Akcja rozgrywa się w Neapolu i Portici latem 1647 r.
Akt I.
Wkrótce mają się odbyć zaślubiny księcia Alfonsa z hiszpańską księżniczką Elwirą. Serce księcia dręczą wyrzuty sumienia, gdyż niedawno rozkochał w sobie niemą od urodzenia piękną rybaczkę Fenellę, teraz zaś musiał ją porzucić, a wysłany na zwiady Lorenzo donosi mu, że Fenella znikła bez śladu. Alfons śpieszy do pałacowej kaplicy, aby tam oczekiwać swej narzeczonej. W otoczeniu świetnego orszaku podąża przez ogród do kaplicy księżniczka Elwira (aria "O moment enchanté"), gdy nagle do nóg jej przypada jakaś nieznana dziewczyna. Nie może mówić, gestami tylko daje do zrozumienia, że została uwiedziona, a następnie zamknięta w więzieniu, skąd udało jej się uciec. Elwira obiecuje wziąć ją pod swoją opiekę i udaje się do kościoła. Gdy uroczysty pochód powraca po dopełnieniu ceremonii ślubnej, tajemnicza dziewczyna występuje naprzód, dając znać wyraźnie, że w Alfonsie poznaje swego uwodziciela. To właśnie Fenella; straż rzuca się, by ją pojmać, ale dziewczyna ucieka.
Akt II.
Nad brzegiem morza w Portici Massaniello zapowiada rybakom buntującym się przeciwko brutalnym rządom wicekróla, iż niebawem nadejdzie chwila wyzwolenia. Pragnie on jednocześnie pomścić hańbę swej siostry, która gestami opowiedziała mu swe smutne dzieje, zatajając tylko imię uwodziciela (dała jednak do zrozumienia, że jest to ktoś z dworu wicekróla). Massaniello omawia z rybakami szczegóły spisku, gdy zaś zbliżają się żołnierze, pytając o powód tak licznego zebrania, rybacy oświadczają, że przyszli tylko się zabawić, a Massaniello intonuje Barkarolę - jej słowa mówią, że godzina wyzwolenia ludu jest bliska.
Akt III.
Na rynku w Neapolu Fenella zostaje rozpoznana przez żołnierzy, którzy usiłują ją pochwycić. Massaniello w obronie siostry zabija dowódcę straży, co staje się hasłem do ogólnego powstania. Przybyli na targ rybacy z koszów z rybami wyciągają broń i rzucają się na żołnierzy.
Akt IV.
Powstanie zostało uwieńczone powodzeniem, lecz Massaniello odsunął się od swych towarzyszy, nie chcąc brać udziału w krwawej rzezi, jaką urządzili oni w Neapolu. Gdy w swej chacie czuwa nad spokojnym snem Fenelli (kołysanka "Du pauvre seul ami fidele"), nieoczekiwanie zjawiają się Alfons i Elwira, szukając ratunku przed ścigającymi ich powstańcami. Teraz mogłaby Fenella pomścić swą krzywdę, jednak wiedziona szlachetnym uczuciem, wstawia się u brata za obojgiem. Massaniello więc osłania ich przed powstańcami i ułatwia ucieczkę. Tymczasem do jego chaty zbliża się uroczysty pochód z burmistrzem na czele, niosąc insygnia władzy nad miastem, bowiem zwycięski lud Neapolu właśnie Massaniella postanowił obrać swym naczelnikiem. Wszyscy radują się z tego wyboru, tylko Pietro, jeden z przywódców spisku, przysięga zemstę Massaniellowi, którego po ocaleniu przezeń Alfonsa uważa za odstępcę.
Akt V.
W pałacu zamordowanego wicekróla powstańcy dziką bachanalią czczą swoje zwycięstwo. Moreno pyta o Massaniella, Pietro zaś odpowiada, że podał mu truciznę, która spowodowała szał, a następnie śmierć. Gdy jednak wiadomość o zbliżaniu się żądnego zemsty Alfonsa na czele wojska wywołuje ogólną panikę, znów wzywają powstańcy Massaniella, aby nimi dowodził. Ogarnięty obłędem Massaniello dzięki wysiłkom Fenelli raz jeszcze odzyskuje przytomność i prowadzi powstańców do walki. W bitewnym zamęcie ponownie ratuje on życie Elwirze, jednak siły go opuszczają; wojska Alfonsa odnoszą zwycięstwo i gdy książę oświadcza, że niedawne bożyszcze ludu powinno teraz stać się jego ofiarą, ogarnięci lękiem powstańcy sami zabijają Massaniella, Fenella zaś ze szczytu skały rzuca się w morze.
"W tym dziele nowa szkoła francuska osiągnęła swój punkt kulminacyjny" - tak wyraził się kiedyś Wagner o Niemej z Portici. Istotnie, opera ta - jedno z pierwszych dzieł reprezentujących zrodzony we Francji kierunek tzw. "wielkiej opery historycznej" - pod względem muzycznej wartości stoi wysoko i uznać ją trzeba za najlepsze z dzieł Aubera. Zawiera wiele znakomitych pomysłów muzycznych, jest świetnie zinstrumentowana, a przy tym posiada doskonałe libretto. Nie tylko jednak czysto artystycznym walorom zawdzięczała "Niema z Portici" niezwykłe powodzenie, ale w dużej mierze swej rewolucyjnej treści.
Wystawiona po raz pierwszy w Paryżu, przeszła przez większość europejskich scen operowych, z tym że w niektórych krajach, m. in. w carskiej Rosji, na wniosek cenzury zmieniano częstokroć libretto, łagodząc bardziej rewolucyjne momenty. I tak zresztą, wg zdania współczesnych, przedstawienia opery Aubera w Warszawie w niemałym stopniu podsyciły nastroje sprzyjające wybuchowi i rozwojowi powstania listopadowego.
Akcja opery osnuta została częściowo na tle rzeczywistych wypadków z czasów rewolucji w Neapolu w 1647, a nader oryginalnym pomysłem kompozytora było powierzenie głównej roli postaci całkowicie niemej. Wynikło to prawdopodobnie stąd, że Opera paryska nie dysponowała podówczas śpiewaczką mogącą podołać tak potężnej i trudnej partii, jaką - wg Aubera - należałoby stworzyć, znajdowała się natomiast w zespole tancerka utalentowana aktorsko, i kompozytor doszedł do wniosku, że będzie ona mogła doskonale odtworzyć rolę Fenelli.
Źródło: Piotr Kański, "Przewodnik operowy", PWM, Warszawa 1997
Ukryj streszczenie