Artykuły

Śmiała inicjatywa wystawienia sztuki Moliera pod tymże tytułem przez "Teatr Aktora" stała się tryumfem wspaniałej gry artystów tego zespołu. Wojciech Wojtecki stworzył znakomity typ arystokraty, reszta aktorów grała z temperamentem, rozsadzając małą scenkę namiętnościami, których centrum był mąż - rogacz - w świetnym wykonaniu Stefana Laskowskiego. Młoda, tęskniąca za miłością, żona, w wykonaniu Janiny Jasińskiej, artystki pełnej czaru i talentu, - jej powiernica, w wykonaniu uroczej Weroniki Lechówny, - wspaniała jako aktorka i arystokratka francuska, Romana Pawłowska, - wykwintny w roli amanta - Zygmunt Rewkowski i naprawdę doskonały jako niedyskretny powiernik tajemnicy miłości - Faliszewski, dali widzom przeżycie, które zapewnia długie powodzenie tej genialnej, nigdy niestarzejącej się sztuki Moliera.

Reżyseria Wojteckiego bardzo dobra, dekoracje Smosarskiego znakomite.

Komedia ta, w której mieści się zagadka miłości, zazdrości i zdrady, rozwiązana w sposób niemiłosierny dla starego męża, wystawiona została z wyjątkowym pietyzmem i należy ją serdecznie wszystkim polecać.

Teatr Aktora będzie objeżdżał z tą sztuką wiele ośrodków polskich na prowincji, gdzie "Grzegorz Dyndała" oczekiwany jest z wielkim zainteresowaniem.

[data publikacji artykułu nieznana]