Białystok. Brakuje pieniędzy na dokończenie opery
Minister kultury w Białymstoku. "Nie mogę obiecać operze dodatkowego wsparcia" 40 milionów złotych brakuje na dokończenie budowy Opery i Filharmonii Podlaskiej - przyznał dziś marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański.
Budowę odwiedził dziś minister kultury Bogdan Zdrojewski, który współfinansuje inwestycję. W rozmowie z Radiem Białystok minister Zdrojewski powiedział, że nie może obiecać dodatkowego wsparcia, jedynie może dotrzymać obietnic podpisanych wcześniej. "Opera kosztuje więcej, niż planowano wcześniej, ale nie mogę zmienić umowy ze względu na to, że nie jest to umowa podpisywana tylko przez mnie. To duża inwestycja, i w kwestii finansowania podlega certyfikacji Komisji Europejskiej" - tłumaczył.
Budowa Opery i Filharmonii Podlaskiej ma zakończyć się na początku 2012 roku. Będzie kosztować ponad 200 milionów złotych, z czego ponad połowa ma pochodzić z Unii Europejskiej. Dziś minister mówił o możliwości skorzystania z rezerw ministerstwa kultury i rozwoju regionalnego. O konkretnych kwotach będzie można mówić jednak dopiero w styczniu. Zdrojewski deklarował także "pewną" pomoc w wyposażeniu, np. zakupie instrumentów. Już teraz jednak Bogdan Zdrojewski namawiał marszałka województwa do wyboru dyrektora opery - z minimum rocznym wyprzedzeniem.
Samo utrzymanie opery, bez działalności artystycznej, będzie rocznie kosztować 15 milionów złotych "Wydaje mi się, że jestem w stanie dołożyć 30-50 procent tej kwoty" - zapowiedział Bogdan Zdrojewski. Jak dodał - trzeba jednak znaleźć dobre pomysły na funkcjonowanie tej instytucji.
