Lublin. Bilet do sztuki od komunikacji miejskiej?
Czy jadąc autobusem komunikacji miejskiej do teatru, filharmonii czy na inne wydarzenie kulturalne nie będziemy musieli płacić za bilet? Tego chcą dziennikarze magazynu radiowego "Studnia akademicka". Ich starania poparli dyrektorzy lubelskich instytucji teatralnych.
Akcja nosi nazwę "Bilet do sztuki". - Jej inicjatorem był nasz reporter Paweł Zuń. Dyrektorzy lubelskich instytucji reagowali na pomysł z entuzjazmem i dużą przychylnością - mówi Józef Szopiński, autor programu "Studnia akademicka".
Propozycja trafiła już na biurko Adama Wasilewskiego, prezydenta Lublina. Zakłada ona, że każdy, kto chce dotrzeć miejskim autobusem na spektakl bądź koncert, będzie mógł jechać za darmo, jeśli wylegitymuje się wejściówką na imprezę.
Zdaniem pomysłodawców, ta forma bezpłatnych przejazdów mogłaby obowiązywać dwie godziny przed rozpoczęciem imprezy oraz cztery godziny po jej zakończeniu. Dzięki temu każdy, bez zbytniego pośpiechu, mógłby dojechać na miejsce i swobodnie z niego wrócić. - Wciąż czekamy na odpowiedź od pana prezydenta. Zależy nam na szybkim tempie realizacji, tak, aby to Lublin był pierwszym polskim miastem, które wprowadzi takie rozwiązanie - tłumaczy Józef Szopiński.
- Temu pomysłowi można tylko przyklasnąć. Podpisałem się pod listem do pana prezydenta Adama Wasilewskiego, bo "Bilet do sztuki" nie tylko ułatwi mieszkańcom dostęp do kultury, ale i pomoże Lublinowi w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 - argumentuje Arkadiusz Klucznik, dyrektor Teatru im. H.Ch. Andersena.
Jak udało nam się dowiedzieć w Zarządzie Transportu Miejskiego, formalnie można zwolnić uczestników imprez kulturalnych z płatności za bilety. Urzędnicy muszą jednak najpierw oszacować finansowo całe przedsięwzięcie. - Zwróciliśmy się z pismem do Wydziału Kultury z prośbą o przeprowadzenie akcji informacyjnej wśród ewentualnych uczestników takiego projektu. A także o przedłożenie wniosku określającego ramy czasowe akcji, wykaz instytucji kulturalnych uczestniczących w projekcie oraz szacunkową liczbę wydarzeń kulturalnych realizowanych w jego ramach - wylicza Justyna Góźdź, rzeczniczka prasowa ZTM i podkreśla, że to niezbędne kroki, aby wprowadzić w życie takie rozwiązanie.
Jest szansa, że jadąc do teatru nie trzeba będzie kupować biletów do komunikacji miejskiej.
