Artykuły

"Cymbelin" z Krakowa

Kolejną premierą telewizyjnego Festiwalu Teatrów Dramatycznych był "Cymbelin" Szekspira w reżyserii JERZEGO JAROCKIEGO, nadany z Teatru Starego w Krakowie.

Transmisję przygotowano niezwykłe starannie i - oryginalnie. Tekst uległ skrótom, został skomponowany specjalnie dla potrzeb TV (nie było przerw między aktami), a mimo to mieliśmy wrażenie współuczestnictwa w spektaklu teatralnym. W całość bowiem włączono zdjęcia filmowe z widowni, starano się nam pokazać również teatralne kulisy, nawet aktorskie garderoby. Innowacja - chyba potrzebna, szczególnie cenna właśnie dlatego, że główny nacisk położono na zwartość i tempo spektaklu.

"Cymbelin" jest najrzadziej na naszych scenach grywaną sztuką Szekspira - kilka lat temu wystawiał tę pozycję Teatr Ziemi Mazowieckiej, po raz drugi w okresie powojennym sięgnął po nią Teatr Stary. Akcja utworu jest zawiła i skomplikowana, podteksty nie zawsze czytelne - oscyluje on między groteską, tragifarsą i melodramatem, stąd trudności w nadaniu mu jednolitego charakteru, określeniu poprzez scenę jego ostatecznego wyrazu. Jerzy Jarocki starał się rozegrać przedstawienie tak, by wydobyć ironiczny podtekst sztuki, by bawiąc widzów, narzucić im obowiązek zastanowienia się nad zawiłością losów ludzkich.

Oglądaliśmy to przedstawienie w ciekawej scenografii EWY STAROWIEYSKIEJ, z uczuciem, że straciło ono sporo swoich teatralnych walorów - mały ekran ma ograniczone możliwości przestrzenne, nie może wydobyć dość wyraziście tak często zmieniających się tu miejsc akcji, braknie mu w tych warunkach owej bogatej szekspirowskiej scenerii.

Spośród wykonawców warto wymienić MARKA WALCZEWSKIEGO - Leonata, WIKTORA SĄDECKIEGO - Cymbelina, BOLESŁAWA SMELĘ - Belariusza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji