Kraj. Teatralna rewolucja w sieci?
Wortal Tylkoteatr.com to spektakle na twoim ekranie. W wysokiej jakości. Ze starannie wybranym repertuarem. Przy współpracy z najlepszymi teatrami - tak reklamują się białostoccy twórcy wyjątkowej strony internetowej
Strona oficjalnie ruszyła w piątek, jej twórcy opowiadali o przedsięwzięciu w siedzibie Białostockiego Teatru Lalek, który pierwszy bierze udział w przedsięwzięciu. Na stronie Tylkoteatr.com już oglądać można spektakl "Chopin-impresja" oraz trailer spektaklu "Kopciuszek".
- Rodzi się coś naprawdę niezwykłego - chwali Marek Waszkiel, szef BTL. - To projekt trudny, niepewny, ale bardzo oryginalny. Nie mam pojęcia, jaka będzie jego przyszłość, ale głęboko wierzę, że się uda. Wymyśliła go grupa młodych ludzi i przekonała mnie, że warto w to wejść.
Twórcy to trójka pasjonatów teatru i form audiowizualnych: Andrzej Brański (na co dzień prowadzi studio nagraniowe SDD), Roman Wasiluk (właściciel Eastfilm, producent telewizyjny) i Łukasz Krysiewicz - designer (prowadzi Second Gate Studio).
- Pomysł narodził się z autentycznej pasji teatru - mówi Brański. - Oczywiście prezentacja przedstawienia w internecie nie zastąpi prawdziwego spektaklu w teatrze, ale jest pewna grupa, która woli obejrzeć sobie go w domu. Ponadto z wortalu może skorzystać ktoś z drugiego końca Polski lub zagranicy i wreszcie, ktoś oglądając spektakl w sieci, może potraktować to jako zachętę i pójść do teatru.
Oglądanie spektaklu w sieci pozwala na zupełnie nową jakość odbioru i przeżyć. Zbliżenia kamery powodują, że widz może zobaczyć szczegóły, których raczej nie wypatrzy z dalszych rzędów teatralnych, np. rysy twarzy malutkiej, ale istotnej w spektaklu kukiełki.
- Zależy nam na tym, aby widz, który siedzi przed ekranem, zobaczył najwięcej, ile się da - mówi Brański. - Stosujemy szeroki kadr, robimy zbliżenia na lalki i aktorów. Spektakl "Chopin-impresja" akurat nagrywany był dwa razy na jednej kamerze, w przyszłości jednak stawiać będziemy na kilka kamer.
Dyrektor BTL ocenia: - Jakość obrazu jest dobra. Nie jest to nagranie jak do TVP, ale zapis spektaklu z publicznością, tak jakby nagranie koncertu. Nie dajcie się zwieść, my w teatrze jesteśmy ciekawsi - żartuje Waszkiel. - Nie sądzę, że strona internetowa zabierze nam widzów. W teatrze spektakl ogląda się jednak zupełnie inaczej, każdy, kto będzie chciał poczuć magię teatru, będzie chciał do nas przyjść. Obejrzenie spektaklu w internecie owszem, może sprawić, że widz albo zostanie zachęcony do przyjścia, albo nie.
Wortal - jak mówią twórcy - poza BTL, ma już wsparcie innych placówek z regionu: Teatru Dramatycznego, Teatru Wierszalin, Teatru Lalki i Aktora w Łomży, Teatru Pogranicze z Sejn. Być może już wkrótce w sieci zobaczymy spektakle tych placówek, trwają rozmowy dotyczące praw autorskich.
- Jesteśmy też otwarci na teatry amatorskie oraz profesjonalne grupy niezależne, które nie mają gdzie występować, a są na wysokim poziomie. Zapraszamy wszystkie teatry, które mają spektakle zwolnione z konieczności opłat w związku z prawami autorskimi - mówi Krysiewicz.
W planach jest tłumaczenie spektakli na język angielski, rosyjski i esperanto, a także przygotowanie napisów w języku polskim dla niesłyszących.
Zanim strona internetowa ruszyła oficjalnie, spektakl "Chopin-impresja" można było już zobaczyć w sieci w próbnej odsłonie. Przez ten czas zdążyło go zobaczyć mnóstwo osób.
- Proszę sobie wyobrazić, że parę dni temu byłem w Nowym Jorku i tam właśnie dostałem mail od dyrektora festiwalu w Tel Awiwie. Napisał, że zobaczył "Chopina", bardzo mu się spodobał, i pyta, czy możemy podpisać umowę na przyjazd do Izraela w przyszłym roku - mówi Waszkiel.
Krysiewicz: - O naszej stronie informujemy też na serwisach społecznościowych. Chcemy, by uczestnicy wymieniali się opiniami. Dzięki Facebookowi nawiązaliśmy kontakt z ludźmi teatru z Armenii i Finlandii, którzy chcą z nami współpracować. Od czasu, kiedy wstępna zapowiedź pojawiła się w internecie, zgłaszają się do nas teatry i wiele osób dobrej woli, np. pewna pani, która chce nas wesprzeć przy tłumaczeniu spektakli na język angielski. To początek międzynarodowej współpracy.
Póki co, Tylkoteatr.com dostępny jest za darmo. Jak będzie w przyszłości - to się okaże.
