Artykuły

Mewa salonowa

"Mewa" w reż. Agnieszki Glińskie w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Zamówione przez Teatr Narodowy nowe tłumaczenie Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej jest pozbawione poetyckości i patosu wcześniejszych przekładów, lekkie i współczesne. Taka też jest inscenizacja Agnieszki Glińskiej: niby osadzona w XIX-wiecznych realiach (meble, kostiumy), ale dziwnie minimalistyczna i pogodna. Rodzaj współczesnej komedii salonowej. Aktorka Arkadina (Joanna Szczepkowska) i jej towarzystwo stworzyli sobie sterylny świat złudzeń i konwenansów, w ramach którego nieprzyjmowanie do wiadomości cierpienia (braku talentu, nieszczęśliwej miłości, przegranego życia) ma spowodować jego unicestwienie. Bezskutecznie. Młode pokolenie, mimo że bardziej świadome, powieli schemat. Konstanty (Modest Ruciński) ze spokojną rezygnacją przyjmie kolejne porażki: w miłości i twórczości. Masza (Patrycja Soliman), nieszczęśliwie zakochana jak jej matka, będzie tak jak ona cierpieć po cichu, z konwencjonalnym uśmiechem przyklejonym do twarzy. Aktorka Nina (Dominika Kluźniak) ironicznie, ale trzymając fason, opowie o swoim rozmienionym na drobne talencie i zawiedzionych marzeniach o sławie."Mewa"Glińskiej to opowieść o życiu do bólu poprawnym, konwencjonalnym i nudnym. Opowieść do bólu poprawna, konwencjonalna i nudna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji