Artykuły

Węgry. Protest przeciw ograniczaniu wolności twórców

List ten kierujemy to was, do międzynarodowej społeczności teatralnej, ponieważ chcemy aby nie odbierano nam wolności artystycznej ekspresji i wolności słowa, odzyskanych przed dwudziestu laty - piszą członkowie Węgierskiego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych, chcąc zwrócić uwagę na rosnącą kontrolę państwa nad sztuką i mediami na Węgrzech.

Nowa, wielce kontrowersyjna "ustawa medialna" przygotowywana przez rząd zakłada silną kontrolę nad mediami, nie wykluczając nawet blogów. Nowa komisja do spraw mediów - składająca się z członków partii rządzącej - będzie miała prawo kontrolować i karać. W tym tygodniu niezależne gazety oraz portale kulturalne opublikowały puste pierwsze strony na znak protestu przed kontrolą. Ataki rządu na Teatr Narodowy i jego dyrektora artystycznego, Róberta Alföldiego, miały status plotek do czasu, gdy jego "sprawy" nie przedstawiono w parlamencie. Posłowie opisywali dyrektora jako dewianta, awanturnika i zdrajcę, a sam teatr jako niebezpieczny i zwodniczy. Produkcje teatru nazywają obscenicznymi, pornograficznymi, anty-patriotycznymi i anty-węgierskimi i domagają się usunięcia Róberta Alföldiego. Odpowiedź wiceministra dziedzictwa narodowego brzmiała "Wszystko zostanie załatwione w odpowiednim czasie".

1 grudnia jedno z ugrupowań parlamentarnych, Jobbik, zorganizował demonstrację przed budynkiem Teatru Narodowego. Jedynym celem demonstracji było odwołanie dyrektora teatru. Pod Artyści, pisarze, krytycy i wielbiciele teatru, skrzyknięci poprzez Facebooka, zorganizowali kontrmanifestację, by wyrazić poparcie zarówno dla teatru jak i swobody tworzenia. Od powołania Alföldiego (na zdjęciu) na stanowisko dyrektora w lipcu 2009 roku, instytucja przeszła artystyczne odrodzenie i cały czas rozwija się. We wrześniu 2010 roku Alföldi został wyróżniony Nagrodą Krytyków za "Odnowienie Teatru Narodowego"; podobną nagrodę wręczyły mu również władze Budapesztu. Wiele wystawianych sztuk zdobyło uznanie za granicą i gościło na międzynarodowych festiwalach.

Kontrakt Alföldiego kończy się dopiero 30 czerwca 2013 roku. Jego wcześniejsze odwołanie ze stanowiska oznaczałoby, że kontrakt został zerwany bez podstawy prawnej a to mogłoby stanowić niebezpieczny precedens: od tego momentu każdy kierownik placówki kulturalnej mógłby zostać odwołany z powodu gustów partii rządzącej.

Ciężkie czasy nastały także dla Węgierskiej Opery Państwowej - najlepiej finansowanej instytucji kultury w kraju. Dyrektor artystyczny Opery, Balázs Kovalik, został odwołany latem tego roku. Do tej pory nie powołano nikogo na jego stanowisko.

Ponieważ na prowincji dyrektorzy teatrów mianowani są na stanowiska bezpośrednio przez samorządy, na decyzje kadrowe często wpływa stosunek kandydatów do aktualnie rządzącej partii. Tak było zawsze, niezależnie od tego, kto znajdował się u władzy. W teorii wszystko odbywa się z zachowaniem wszelkich standardów, ponieważ na stanowiska ogłaszane są konkursy. Podania kandydatów oceniają komisje składające się z profesjonalistów, które następnie przekazują swoje opinie lokalnym władzom. Jednak składy komisji dobierane są według politycznych sympatii tak, aby mieć pewność, że zarekomendują one "odpowiednie" osoby; zdarza się także, że samorządy w ogóle nie biorą rekomendacji pod uwagę. Do takiej sytuacji doszło ostatnio w teatrze Tatabánya,, gdzie na miejsce odnoszącego sukcesy dyrektora powołano nową osobę.

Obecny atmosfera najbardziej odbija się na kondycji teatrów niezależnych. To tu znajdziemy najbardziej mobilnych, młodych i chętnych do podjęcia ryzyka artystów; to obszar w którym działają wszystkie grupy taneczne, większość "domów produkcyjnych" i freelancerów. Tzw. ustawa teatralna, która gwarantuje, że 10% środków przeznaczonych na kulturę trafi do artystów niezależnych weszła w życie ledwie rok temu. Jednym z pierwszych działań nowego rządu jest obcięcie tej dotacji, choć stanowi ona tylko niewielką część całego budżetu.

Ustawa teatralna ma zostać nowelizowana wiosną 2011 roku i niewiele wskazuje na to, że uda się utrzymać finansowe wsparcie dla artystów niezależnych.

Węgierskie Stowarzyszenie Krytyków Teatralnych

tłum. Wojtek Godek

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji