Toruń. Sylwester u Horzycy z "Nowym Don Kichotem"
Sylwestrowa alternatywa dla tanecznego maratonu do białego rana: spektakl w teatrze Lub koncert.
Nie jest potrzebny ani parkiet, ani DJ, który będzie nas na niego wyciągał. Ostatni dzień 2010 roku można również spędzić atrakcyjnie, siedząc. Jak i gdzie?
- Pierwsi chętni zgłaszają się do nas już we wrześniu. Później ich liczba z każdym dniem rośnie. Dziś wolnych miejsc już nie ma, ale jak tylko coś się zwolni, to mamy już 150 oczekujących w kolejce - mówi Agnieszka Warczachowska, kierownik Biura Obsługi Widzów Teatru Horzycy, gdzie co roku organizowana jest zabawa sylwestrowa ze specjalnymi atrakcjami. Co tak bardzo przyciąga w ten szczególny wieczór mieszkańców do teatru?
To właśnie uczestnicy zabawy sylwestrowej mają okazję jako pierwsi obejrzeć przedpremierowy spektakl toruńskiego zespołu. W tym roku będzie to "Nowy Don Kichot", który powstał na podstawie kilkunastu dzieł Aleksandra Fredry. Ci, którzy znają jego twórczość, wiedzą, że można spodziewać się dobrego humoru. Zabawa będzie towarzyszyła widzom również później, ponieważ kontynuacją spektaklu są prowadzone przez aktorów konkursy z nagrodami. Co można wygrać? Zagraniczną wycieczkę, sprzęt RTV i AGD oraz romantyczny weekend w SPA.
- Zabawa kończy się u nas około godzinie 23, a więc jesteśmy chyba pierwszymi w Toruniu, którzy odpalają fajerwerki. Tuż po serwowanym przez aktorów szampanie - mówi Agnieszka Warczachowska.
- Średnia wieku? Od 35 lat wzwyż. Z tego, co zauważyłam większość uczestników sylwestra idzie później do restauracji na starówkę, albo na domowe imprezy w gronie przyjaciół i rodziny.
Na toast szampanem mogą liczyć również uczestnicy sylwestrowego koncertu w Dworze Artusa. I będzie to toast dość szczególny, albowiem w przerwie koncertu wzniesie go prezydent Torunia. We wnętrzach XIX-wiecznego budynku pożegnamy 2010 rok z Toruńską Orkiestrą Symfoniczną przy dźwiękach najpiękniejszych melodii z "Zemsty Nietoperza" Johanna Straussa.
Z TOS wystąpi czwórka cenionych śpiewaków. Na najpóźniejszy koncert, który rozpoczyna się o godzinie 20, biletów już brak. Pozostało tylko kilka sztuk na wcześniejsze godziny.
Tych, którzy nie mają co ze sobą zrobić w ostatni dzień roku i chcieliby go spędzić w kinowym fotelu, musimy nieco zmartwić. Ostatni seans w toruńskim Cinema City rozpocznie się dość wcześnie, bo o godz. 16. - Wiele osób dopytuje nas o wieczorną, sylwestrową ofertę, ale nic takiego nie mamy w tym roku w planach - mówi Anna Kulińska, menadżer Cinema City. - Nie oznacza to, że nie będzie atrakcyjnej premiery. Tego dnia odbędą się pierwsze seanse długo oczekiwanego przez kinomanów filmu "Tron".
> Od 120 do 150 zł kosztują bilety na sylwestrowy spektakl w Teatrze Horzycy.
> 100 zł trzeba zapłacić za Koncert Sylwestrowy Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej.
> Najdroższy sylwester w Toruniu organizowany w Hotelu Bulwar kosztuje 960 zł od pary.
