Artykuły

Miłość i śmierć

"U podstaw dramatu Lorki leży hiszpański folklor jak najszerzej pojęty, zarówno w postaci tradycji obrzędowo-zwyczajowej, jak i tradycji piśmiennictwa z balladą, romancą na pierwszym planie" - napisał Bogdan Wojdowski. "KRWAWE GODY" Federica Garcii Lorki w Teatrze Ludowym w reżyserii Vojo Stankowskiego poza kostiumami większości bohaterów nie są wierne tej zasadzie. Tragedia siły bezsensownych zabójstw, ucieczki panny młodej z uczty weselnej, walka dwóch silnych mężczyzn zabijających się wzajem w jednej chwili, rozpacz matek, żony i grzesznicy, wszystko to dzieje się w potężnej, pięknej dekoracji Janusza Trzebiatowskiego. "Nakrył" on ludzi występujących w tym przedstawieniu fantazyjną, poszarpaną jakby przez wiatr rzeźbą niby-pni, niby-konarów z poliuretanu. Kiedy księżyc i Śmierć recytują strofy poetyckie widz powoli wchodzi w atmosferę tego spektaklu o przedziwnym pięknie. Stankowski rozgrywa "Krwawe gody" jako miłość w ogóle, bez oglądania się na odrębności hiszpańskich zwyczajów w tym względzie. Z tego też wynikają pewne konsekwencje interpretacyjne. Na pierwszy plan wysunąłbym postać Matki w wykonaniu Teresy Rutkowskiej. To w gruncie rzeczy ona prze­jęła prowadzenie spektaklu, jej rozpacz była rozpaczą wszystkich żon i matek, które tracą mężów i synów w bójkach, sporach krwawych. Stąd też Tadeusz Kwinta i Jadwiga Lesiak w swych recytacjach natrafiali na wyrazisty gest i głos Matki. Jej syn, którego gra Zbigniew Zaniewski miał w sobie siłę i świeżość młodzieńczej miłości. Trochę przebiegłości występnej przydałoby się w rysunku Narzeczonej, którą kreowała Bożena Krzyżanowska. Jerzy Hojda w roli Leonarda umiał odnaleźć swoje miejsce: z planu drugiego wszedł na czoło spektaklu przez gest szeroki, jakby w namietnym tańcu rozgrywając scenę namowy do ucieczki panny młodej. W roli teściowej wystąpiła Eugenia Horecka, Ojca narzeczonego - Tadeusz Szaniecki, Żony Leonarda - Zdzisława Wilkówna.

Szerokie plany muzyki Jolanty Szczerby dopełniały w przedstawieniu atmosferę grozy i rozpaczy. Stankowski zaś pokazał, że dale­ki jest od ckliwych interpretacji obrazów dramatycznych mocnych, wyrazistych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji