Bez "Toksyn"
W sobotę i niedzielę o godz. 19 na Malej Scenie Teatru im. Stefana Jaracza (ul. Kilińskiego 45) po raz ostatni zostaną wystawione "Toksyny". Spektakl grany był od kwietnia 2003 roku ponad 200 razy. Zdobył liczne nagrody, głównie za kreacje aktorskie w wykonaniu Sambora Czarnoty i Bronisława Wrocławskiego - m.in. na festiwalu Kontrapunkt w Szczecinie i Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu. Przez te prawie osiem lat bilet na "Toksyny" bywał towarem deficytowym - zdarzało się, że łódzcy widzowie jeździli za przedstawieniem Wiesława Saniewskiego do innych miast, nie mogąc doczekać się kupna biletu u siebie. Sztuka autorstwa Krzysztofa Bizio, współczesnego polskiego dramaturga, to kilka ekstremalnych sytuacji z udziałem dwóch mężczyzn - starszego i młodszego. W kolejnych scenach zmieniają się relacje między nimi, władza i dominacja przechodzą z rąk do rąk, ale konflikt pozostaje. "Toksyny" są świadectwem lęków społecznych i niepokojów, ale są też obrazem odnajdywania człowieczeństwa. Wówczas w miejsce tytułowych toksyn pojawia się nadzieja na miłość, na przezwyciężenie samotności, na odnalezienie sensu życia.