Zemsta
Nowa telewizyjna inscenizacja arcykomedii Aleksandra Fredry została w następujący sposób określona przez jej autorkę, Olgę Lipińską: "W tej inscenizacji chciałam uniknąć konwencjonalnego opowiadania wierszem historii sporu o mur graniczny. Owszem, Fredro pisał wierszem, ale językiem potocznym. Dostrzegł przywary rodaków - swarliwość, warcholstwo, głupotę. Co najbardziej zainteresowało mnie w tej komedii? Właśnie złość, nienawiść, awanturnictwo, zaciekłe wykłócanie się o drobiazgi, sprawy nieistotne. Powszechne grzechy, które odradzają się z wieku na wiek prowadząc do frustracji i destrukcji". W ujęciu autorki "Kabareciku" jest zatem "Zemsta" nie tylko perłą polskiego repertuaru klasycznego, ale przede wszystkim żywym obrazem naszych wad narodowych. Zwada Cześnika i Rejenta, zachowując cały swój komizm, nabrała w spektaklu dodatkowych groźno-groteskowych cech, wpisujących to przedstawienie w tradycję nie idyllicznego lecz satyrycznego rozumienia utworu Fredry. Dotychczasowe telewizyjne inscenizacje komedii realizowane były przez Ośrodek Warszawski, z udziałem przede wszystkim aktorów warszawskich. Przedstawienie Lipińskiej daje okazję podziwiania scenicznego kunsztu znakomitych aktorów z Krakowa. Szczególnie interesujące są kreacje artystów rzadziej dotąd grywających role klasycznego repertuaru: Jana Nowickiego w roli Cześnika i Jana Peszka jako Papkina. Obok nich znakomici: Jerzy Trela (Rejent) i Jerzy Bińczycki (Dyndalski)/