Artykuły

Dokumenty i niespodzianki

PROGRAM dokumentalny "Przeciw zagładzie", zrealizowany przez Sandalewskiego, należał do najbardziej znaczących i interesujących w poprzednim tygodniu. Operował faktami, datami, nazwiskami ratowanych w czasie okupacji Żydów, przynosił wypowiedzi świadków częstokroć współpracujących z organizacjami żydowskimi w getcie, z powstańcami żydowskimi. Czasem jakieś drobne z pozoru spostrzeżenie nabierało sugestywnej, bolesnej wyrazistości, jak ta opowieść o strażaku, który usiłował skierować strumień wody na kobietą z dzieckiem objętą płomieniami w oknie getta i został przez Niemców zastrzelony. Powstaje pytanie czy kopie takich filmów dokumentalnych jak "Przeciw zagładzie" dostarczane są naszym placówkom dyplomatycznym na zachodzie, ośrodkom polonijnym, czy usiłuje się nimi zainteresować telewizje zagraniczne. Ich autentyzm, a więc siła polemiczna jest bezdyskusyjna, obezwładniająca.

Do współczesności już nawiązywał bardzo rozbudowany, ale interesujący program dokumentalny "Wspólny oręż pokoju", przygotowany przez redakcję wojskową. Dawał on przegląd wyposażenia i sprawności poszczególnych armii Układu Warszawskiego i form ich współpracy.

Współczesny zarazem, ale i historyczny charakter miał program teatru poniedziałkowego. Był on przede wszystkim poświęcony pamięci Federico Garcii Lorki, znakomitego poety hiszpańskiego, zastrzelonego przez faszystów w 1936 roku. Bardzo staranna oprawa przedstawienia sztuki Lorki "Yerma", do której przyczynili się artyści tej miary jak Baird (muzyka) i Kobzdej (scenografia) miała charakter hołdu. Jednak samo przedstawienie, koncepcja postaci tytułowej okazało się dosyć dyskusyjne. Reżyser Bardini mimo akcentowania walorów poetyckich sztuki nie potrafił jednak stłumić jej naturalizmu. Dziwi to u reżysera, który w swoim czasie dał nam jedno z najpiękniejszych, autentycznie poetyckich przedstawień, mianowicie "Miłość don Perliplina de Bellisy" tegoż Lorki. (Dlaczego ono nie zostało powtórzone?)

Lidia Korsakówna w roli Yermy grała poprawnie, nawet dobrze, w myśl wskazówek reżysera, ale nie można było opędzić się od myśli: jakby ta rola wyglądała gdyby ją zagrała np. Kucówna? Ale są to prywatne (pobożne) życzenia.

Tak więc mimo wszystko "Yerma" Bardiniego nie stanowiła artystycznej niespodzianki. Przenosząc się kilka pięter w dół, mianowicie do pozycji rozrywkowej, bo po prostu Kobry - mogliśmy się w zeszłym tygodniu natknąć na niespodziankę. Chociaż bardzo zawile umotywowana historia z "Niespodziewanym gościem" trzymała jednak w napięciu swoimi zaskakującymi zwrotami akcji. Także aktorzy wnieśli tu swój udział: Zofia Petry świetnie udawała uciśnioną niewinność, zaś Tadeusz Pluciński zagrał tyra razem - wbrew pozorom - pozytywnego bohatera. Coraz częściej w Kobrach niewinne z pozoru panie okazują się zimnymi morderczyniami... A swoją drogą metody zastosowane przez "mściciela" Roberta były dyskusyjne (z czego autor starał się usprawiedliwić).

Najwięcej kłopotu ostatnio sprawia teatr niedzielny. Ma on być raczej lekki, co nie oznacza kiepski, Niestety, tak najczęściej bywa. Tak było w ostatnią niedzielę. "Bezsennej nocy" Alfreda de Musset nie usprawiedliwiała nawet Pola Raksa, ani koncept, że rzecz cała przyśniła się strażakowi w teatrze (Kłosiński). Na benefis "Dnia Strażaka" przydałoby się coś lepszego.

Bezbarwnie wypadł program rozrywkowy "Piosenki Delmeta" mimo udziału w nim znakomitych artystów jak Machowski, Żarnecki, Gruca. Po prostu piosenki muzycznie były bardzo nieciekawe a polski tekst nie zawsze je ratował.

Bardzo dobrze, że został wyświetlony film "Nowy pracownik" reżyserii Ziarnika. Jest to przykład świetnej satyry biorącej realia i dialogi dosłownie z życia, można powiedzieć, że jest to "satyra dokumentalna" choć zagrana przez aktorów. Inna rzecz, że film w gruncie rzeczy był wcale nie wesoły. O wiele weselej przedstawiał się film "Kocham Luizę".

Aniśmy się spostrzegli, już skończył się film seryjny "Sherlock Holmes". A jak wiadomo telewizja "serialsami" stoi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji