Artykuły

Jedlińsk. W zapusty Śmierć znowu pójdzie pod topór

"Ona zabiera i siostry, i braci, przez nią żona męża, a mąż żonę traci, ona zabiera i córki, i syny, przez nią opłakują swe straty rodziny!". Tak groźna może być tylko śmierć... Ale spokojnie, w Jedlińsku zostanie publicznie osądzona i ścięta.

Tradycyjna impreza obrzędowa kończąca karnawał - Jedlińskie Zapusty - rozpocznie się w niedzielę. Najważniejszym wydarzeniem będzie plenerowe widowisko "Ścięcie Śmierci".

Jedlińskie Zapusty to już w naszym regionie tradycja. - Impreza organizowana jest od kilku lat i cieszy się coraz większą popularnością wśród mieszkańców - podkreśla Agnieszka Gryzek, dyrektorka Gminnego Centrum Kultury i Kultury Fizycznej w Jedlińsku, organizatora wydarzenia. Zapusty będą trwać trzy dni, dokładnie tyle, ile jeszcze sto lat temu trwało zakończenie karnawału w Jedlińsku, potocznie zwane Kusakami. Były to tzw. kusa niedziela, kusy poniedziałek i kusy wtorek.

- Tradycyjnie rozpoczynamy zabawę w niedzielę. Aż do wtorku będą się odbywały spektakle teatralne, koncerty, będzie bal karnawałowy, jarmark twórców ludowych, wystąpią również ludowe kapele - zachęca Gryzek. A na zakończenie - wielkie plenerowe widowisko "Ścięcie Śmierci".

Jest to jedyny tego typu obrzęd ludowy nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Jego początki sięgają XVI stulecia. Jak głosi legenda, w zapustny wtorek dawno temu ludność miasteczka została poruszona wiadomością przyniesioną przez kościelnego Kantego. Twierdził on, jakoby Śmierć upiła się i zgubiła kosę na okolicznych łąkach, jest więc niegroźna - nie może nikogo bez tego narzędzia zabić. Mieszkańcy Jedlińska ruszyli, by pojmać Śmierć. Udało im się to. Doprowadzili ją przed sąd, który wydał wyrok - Śmierć będzie ścięta. Po pogrzebie odbyła się zabawa.

Genezy obrzędu poszukuje się w posiadanym niegdyś przez miasteczko "prawie miecza", czyli karania śmiercią przestępców. Badacze twierdzą, że na obrzęd "Ścięcia Śmierci" duży wpływ miała szkoła ariańska istniejąca w Jedlińsku w latach 1560-1630 oraz szkoła wyższa, która funkcjonowała w pierwszej połowie XVII wieku. Wówczas w Jedlińsku przebywało wielu kleryków, historyków i żaków.

We wtorek już od godzin południowych na ulicach Jedlińska pojawi się wiele barwnych postaci: diabły, baby, cyganki, rybacy, krakowianki. Wszystkie role, nawet kobiece, odtwarzane są przez mężczyzn. Organizatorzy imprezy podkreślają, że wydarzenie jest żywiołową zabawą, ale jednocześnie historycznym zwierciadłem regionu i miejscowości.

Co będzie się działo?

Niedziela

imprezy będą się odbywać w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlińsku

15 - początek balu karnawałowego

15.10 - występ aktora z teatru radomskiego Wojciecha Ługowskiego

15.35 - program artystyczny w wykonaniu młodzieży z GCKiKF w Jedlińsku

16 - występ Doroty Bębenek z Krakowa z zespołem Biesiada

17.05 - konkurs z nagrodami na najlepiej ucharakteryzowaną postać

17.30 - występ zespołu muzycznego działającego przy GCKiKF w Jedlińsku

Poniedziałek

imprezy będą się odbywać w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlińsku

10 - małe formy teatralne - konkurs dla placówek oświatowych

13 - spektakl teatralny pt. "Na dworze Yoricka" w wykonaniu absolwentów PWST w Krakowie

Wtorek

Rynek w Jedlińsku

12.10 - występy kapeli ludowych i zespołów młodzieżowych

14.45 - występ zespołu Abba Show

15.30 - występ aktora teatru radomskiego Włodzimierza Mancewicza

16 - widowisko plenerowe "Ścięcie Śmierci"

16.40 - występ zespołu Abba Show

17.50 - występ zespołu Boney M Show

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji