Artykuły

Morcinek w wydaniu telewizyjnym

"Pokład Joanny" należy do najcie­kawszych powieści Gustawa Morcinka. Pisarz spróbował tu prze­wartościować swoją dotychczasową twór­czość i dokonać ideowej korekty pisarst­wa międzywojennego. Bohaterowie prze­stają być ludźmi biernymi i cierpiącymi, stają się siłą kształtującą historię współ­czesnego Śląska. Na przykładzie losów je­dnej z kopalń, Morcinek daje syntetyczny obraz narastania świadomości klasowej i narodowej górników; powieść jest skom­ponowana w sposób luźny, rozpada się na wiele obrazków, które wyznaczają kolej­ne najważniejsze wydarzenia ostatnich stu lat. Tego rodzaju swobodna struktura dra­matyczna musiała nasuwać reżyserowi Andrzejowi Przybylskiemu spore trudności przy adaptacji utworu Morcinka do potrzeb telewizyjnego widowiska.

Przybylski wprowadził więc do spek­taklu postać narratorki. W początkowych partiach spełnia ona także wymiennie ro­lę głównej bohaterki, Joanny Gryszczyk von Schomberg-Godula, od której imienia wziął nazwę powieściowy pokład węglowy. Funkcja narratorki jest w przedsta­wieniu dość skomplikowana. Z jednej strony bowiem łączy ona słowem autorskim poszczególne epizody akcji. Z drugiej zaś - określa ich znaczenie w dziejach Śląska.

Dla jasności wywodu zdarzeń Przybyl­ski posługuje się jeszcze jednym chwytem artystycznym. Każdy epizod nie rozpoczy­na się w podziemiach kopalń, w pokła­dzie Joanny, lecz w gabinecie dyrektor­skim. Kamera panoramuje od portretu przywódców państwowych w stronę roz­mawiających bohaterów. Otóż za każdym razem, kiedy rozpoczyna się nowy epizod historyczny nad głową dyrektora wisi in­ny portret - Bismarcka, Wilhelma II, Mościckiego, Hitlera - i tym sposobem widz orientuje się, w jakim okresie toczy się akcja.

Powieść Morcinka nie obfituje w dra­matyczne wydarzenia, w sensie "dziania się", to też obrazy w spektaklu telewizyj­nym były statyczne, więcej tu rozmów niż czynności bohaterów. Jednak i w tym wypadku reżyser znalazł pretekst tłuma­czący poczynania górników. Gromadzi ich jakby w przerwie na krótki odpoczynek, kiedy jedzą drugie śniadanie - i w tym czasie prowadzą ożywione rozmowy. W gromadce dyskutujących zawsze znajduje się jakiś wodzirej, ideowy przywódca, po­przez słowa którego uzmysłowiona zosta­je świadomość narodowa i klasowa braci górniczej, w zależności od tego, czy akcja toczy się w czasie powstań śląskich, czy w momencie strajków przeciwko obcym i polskim właścicielom kopalń. W tle wyda­rzeń umiejętnie została zaznaczona swois­ta gra żywiołów, biorących udział w dra­matycznych konfliktach: atakujące robot­ników gazy, zawały czy wreszcie wdziera­jąca się w chodniki woda lub ogień. W pewnym momencie walka potoków wody z płomieniami ognia, dwóch sprzecznych z natury żywiołów symbolizuje niejako starcie wyzyskiwanych z wyzyskiwacza­mi. Powieść Gustawa Morcinka trudna do przełożenia na język obrazów, w adapta­cji Andrzeja Przybylskiego okazała się przedsięwzięciem artystycznym tylko po części udanym. Zbyt dużo w niej filozofi­cznych i ideowych refleksji autora, zbyt mało obfitujących w dramatyczne spięcia wydarzeń. Niemniej jednak pewne umiejętności reżysera w posługiwaniu się filmowymi środkami wyrazu, o których szerzej była mowa wyżej, przekonują, że w następnych spektaklach telewizyjnych możemy spo­dziewać się udanych przedsięwzięć artys­tycznych.

Nierówna była, niestety, gra aktorów. Obok znakomitych kreacji, jakie stworzy­li Bernard Krawczyk i Jerzy Statkiewicz, sporo było postaci źle obsadzonych. Trud­no uwierzyć w górników, którzy posługu­ją się językiem literackim zamiast soczys­tą gwarą śląską. W podobnych spektak­lach, jak sądzę, zarówno specyficzne "gad­ki" górnicze, jak i obyczaje muszą być za­chowane z należytym szacunkiem. W przeciwnym wypadku trudno uwierzyć w prawdopodobieństwo rozgrywających się zdarzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji