Koszalin. "Straszny dwór" filharmoników
Trwają przygotowania do koszalińskiej premiery "Strasznego dworu". Filharmonicy zapraszają na operę do amfiteatru 25 czerwca o godz. 19.
Wystawianie oper kończących kolejne sezony artystyczne stało się w Koszalinie dobrą tradycją. Była już "Tosca", "Trubadur", "Carmen", "Traviata". Tym razem Filharmonia postawiła na repertuar rodzimy - "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki. Wybór nie jest przypadkowy. Przedstawienie operowe będzie jednocześnie koncertem jubileuszowym -Filharmonia świętuje 55-lecie, a Moniuszko jest jej patronem.
Operę poprowadzi Ruben Silva, szef artystyczny koszalińskich filharmoników. To przedstawienie, podobnie jak wszystkie poprzednie, zostanie wystawione dzięki współpracy z bydgoską Operą Nova. To właśnie stamtąd pochodzi wielu solistów, z tej opery zostaną wypożyczone kostiumy, elementy dekoracji, na scenie wystąpi chór i balet Opery Nova.
Partie solowe w koszalińskim przedstawieniu wykonają m.in. Paweł Skałuba (w roli Stefana), Łukasz Goliński (jako Zbigniew), Wojciech Dyngosz, baryton (w przedstawieniu zaśpiewa partię Macieja), Małgorzata Ratajczak, którą zobaczymy w roli Cześnikowej, czy Marta Wyłomańska jako Hanna.
- W "Strasznym dworze" usłyszymy wiele pięknych i znanych utworów, choćby słynną "Arię z kurantem" - mówi Ruben Silva. - Zapraszamy do amfiteatru.
Bilety na operę w cenie 20 i 15 zł można kupić w biurze koncertowym Filharmonii Koszalińskiej oraz w dniu spektaklu - od godz. 18 przed amfiteatrem.