Artykuły

Wśród propozycji teatralnych, bo Malta to przede wszystkim święto tej sztuki, najważniejszym pokazem będzie "Prometheus Landscape II" w reżyserii Jana Fabre'a.

Tegoroczny Festiwal Malta upłynie oczywiście pod znakiem Portishead - jednego z najsłynniejszych triphopowych zespołów na świecie, który przyjeżdża do Polski pierwszy raz. Aksamitny głos Beth Gibbons z pewnością ukoi wszystkich fanów czekających na tę wizytę od 1994 roku, czyli od czasów debiutu fonograficznego kapeli z Bristolu.

Obecnie Brytyjczycy pracują nad czwartą płytą - jest więc szansa na posłuchanie nowych piosenek. A jeśli nie, to może zespół zagra specjalny utwór "Chase The Tear" przygotowany w 2010 roku dla Amnesty International (6 lipca, od godz. 16, Jezioro Malta, Meta).

Wśród propozycji teatralnych, bo Malta to przede wszystkim święto tej sztuki, najważniejszym pokazem będzie "Prometheus Landscape II" [na zdjęciu] w reżyserii Jana Fabre'a. Spektakl analizować ma różne aspekty mitu prometejskiego i pytać o ludzką wolność, której dobrowolnie się zrzekamy, uciekając od własnych pragnień. Jan Fabre mówi: "kim jest heros we współczesnym społeczeństwie? (...) Myślimy o świecie współczesnym, o Prometeuszu, rozmawiamy o ogniu, ale nie możemy go rozpalić!". Pokaz 8 i 9 lipca o godz. 19 (Aula Artis, ul. Kutrzeby 10).

Kto nie dostanie wejściówek z zapasowej puli (główna została już rozdana), temu pozostaje pojechać do Łodzi, gdzie przygotowano wystawę prac belgijskiego twórcy. Ekspozycja nosząca tytuł "Sztuka trzymała mnie z dala od więzienia!" składa się z zapisów wideo z performances Fabre'a, m.in. "Virgin/Warrior" [Dziewica/Wojownik] z 2004 roku czy "Sanguis/Mantis" [Krew/Modliszka] z 2001 roku. Wystawa trwa do 2 października w ms2 (ul. Ogrodowa 19).

Wróćmy jednak do Poznania. W dziedzinie tańca współczesnego głównym gościem Malty jest Gilles Jobin. Spektakl "A+B=X" to ubiegłoroczne wznowienie przełomowej dla tego twórcy choreografii z 1997 r.

Jobin tak o niej opowiada: - Moja praca opiera się na złożoności ludzkiego umysłu i jego związku z ciałem. Jako kostium wykorzystuję nagość z właściwą jej mocą sugestii. Moja twórczość zajmuje się współczesnym ciałem; intryguje mnie łączenie płci, ich splot postrzegany nie tyle jako jedność, ile jako źródło różnorodności i bogactwa. Pokaz 9 lipca w Starym Browarze.

A wśród imprez towarzyszących przygotowano m.in. "Czesław Miłosz Live", czyli dokładnie odizolowany od ulicznego zgiełku kontener z przeszklonymi ścianami, ustawiony na poznańskim Starym Rynku. A w kontenerze... gabinet z biblioteczką, biurkiem, fotelem, obrazami i sączącym się z głośników głosem naszego poety.