Artykuły

Lublin. Teatr Stary będzie gotowy w styczniu

Zabytkowy gmach w ciągu ostatnich pięciu lat przeszedł olbrzymią metamorfozę: od rozpadającej się ruiny do niemal już odrestaurowanego obiektu, który będzie jedną z najnowocześniejszych placówek kulturalnych w Polsce. Pierwszy spektakl w marcu przyszłego roku.

- Pod warunkiem, że nie będzie opóźnień w pracach remontowych i odbiorze budynku. Zakończenie prac budowlanych jest planowane na koniec listopada. My mamy przejąć gmach od stycznia - mówi Karolina Rozwód, dyrektorka Teatru Starego w Lublinie.

Czuje się Pani "panią na teatrze"?

- Nie (śmiech). Cały czas trwają prace remontowe, więc panem jest kierownik budowy. Nie traktuję teatru jako mojej własności, to przestrzeń która ma i będzie służyć mieszkańcom Lublina.

Zabytkowy gmach w ciągu ostatnich pięciu lat przeszedł olbrzymią metamorfozę: Od rozpadającej się ruiny do niemal już odrestaurowanego obiektu, który będzie jedną z najnowocześniejszych placówek kulturalnych w Polsce. Kiedy obejrzymy pierwszy spektakl?

- W marcu przyszłego roku. Pod warunkiem, że nie będzie opóźnień w pracach remontowych i odbiorze budynku. Zakończenie prac budowlanych jest planowane na koniec listopada. My mamy przejąć gmach od stycznia.

Co zostało jeszcze do zrobienia?

- Trzeba zamontować oświetlenie i nagłośnienie. Do ułożenia jest posadzka oraz montaż widowni. Łącznie zaplanowanych jest 159 miejsc dla widzów, z czego około 90 na parterze, a pozostałe w odtworzonych zabytkowych lożach na pierwszym piętrze i balkonie położonym na kolejnej kondygnacji. Trzeba położyć parkiet, wyposażyć szatnie. No i oczywiście uszyć i zamontować kurtynę. Na zewnątrz trwają jeszcze prace przy elewacji.

To sporo.

- Niewiele w porównaniu z tym, co zostało już zrobione. Praktycznie zostały zakończone wszystkie prace budowlane, wykonana jest też większość instalacji. Gotowe jest tzw. zascenie, gdzie mieszczą się garderoby i pomieszczenie biurowe.

Czy mieszkańcy Lublina, którzy pamiętają wnętrze teatru, bo bywali tu, gdy działało kino Staromiejskie, znajdą znajome elementy?

- Niestety, jestem za młoda, żeby pamiętać, jak wyglądał gmach trzydzieści lat temu (śmiech). Wystrój będzie nawiązywał do zabytkowego charakteru teatru. Na pewno dostrzegalną zmianą będzie brak filmowej kabiny projekcyjnej.

Jaki charakter będzie miał Teatr Stary? Czym będzie? Teatrem impresaryjnym... czyli jakim?

- Bez stałego zespołu artystycznego. Repertuar będzie oparty głównie na istniejących produkcjach, przygotowanych przez zespoły, które mają być gościnnie zapraszane do Lublina. Uzupełnieniem będzie przygotowany przez nas program edukacyjny, skierowany zarówno do dzieci i młodzieży, jak też dorosłych. Jednym z nich będzie cykl rozmów przygotowany przez pisarza Krzysztofa Vargę.

Skoro wywołała Pani Vargę, to porozmawiajmy od razu o nazwiskach osób, z którymi będzie Pani współpracować. Wstępną listę podała Pani już w marcu obejmując stanowisko dyrektora.

- I dalej ją podtrzymuję. Kuratorzy poszczególnych dyscyplin sztuki już pracują na umowy o dzieło. Chodzi właśnie o Krzysztofa Vargę, który zajmuje się literaturą i rozmowami o kulturze, za teatr odpowiada Wojciech Majcherek, redaktor TVP Kultura, a za muzykę Anna Drozd, która współpracuje m.in. z TVP Kultura i Wojciechem Mannem. Wspólnie pracujemy nad harmonogramem przyszłorocznych imprez.

Czyli też nad inauguracją działalności. Czy będzie wielkie show na otwarcie Teatru Starego?

- Jeszcze tego nie zdradzę. Plany ujawnimy najwcześniej w listopadzie.

Przyjedzie gwiazda muzyki, teatru?

- Przez otwarcie rozumiemy cykl imprez, a nie jeden koncert czy spektakl. Nie będą to raczej wydarzenia o charakterze masowym. Ogranicza nas wielkość gmachu. Na widowni jednorazowo może zasiąść ok. 160 osób. Ale będą to ważne wydarzenia.

Jak będzie wyglądała codzienność teatru? Każdego dnia obejrzymy spektakl lub wysłuchamy koncertu?

- Organizowanie imprez z taką częstotliwością nie będzie możliwe. Chodzi o względy czysto logistyczne. W przypadku spektaklu trzeba kilku dni na przygotowanie prezentacji, m.in. ustawienie scenografii. Chcemy, aby w każdym tygodniu odbywał się co najmniej jeden spektakl, jeden koncert i jedna rozmowa o literaturze i sztuce. Każda propozycja w miarę możliwości zostanie przypisana do konkretnego dnia tygodnia, aby mieszkańcy Lublina wiedzieli, że np. we wtorek mogą uczestniczyć w rozmowie o literaturze, a w środę będzie koncert. Mamy nadzieję, że niektóre prezentacje "wyjdą" poza gmach teatru. Będziemy mieli do dyspozycji dwa telebimy, ale transmisja w przestrzeń miasta tego, co dzieje się w teatrze, to skomplikowana operacja. Jest to związane zarówno z technicznymi, jak i finansowymi sprawami. Po prostu honoraria dla artystów za prezentacje spektaklu z możliwością dodatkowej transmisji są wyższe niż wtedy, gdy adresowane są tylko do widzów zgromadzonych w gmachu teatru. A obsługa takiego przedsięwzięcia wymaga wykwalifikowane-go sztabu technicznego, co również wiąże się z kosztami. Telebimy będziemy wykorzystywać w miarę możliwości.

Skoro zaczęła Pani o pieniądzach, to jak kosztowne będzie funkcjonowanie Teatru Starego? Ile trzeba przeznaczyć rocznie pieniędzy na jego działalność?

- Obecnie pracuję nad projektem budżetu. Będzie gotowy do 19 sierpnia.

Ratusz wstępnie zakładał, że w 2012 roku może chodzić o kwotę 1,5 mln zł?

- Rzeczywiście, były takie zapowiedzi, ale wtedy było jeszcze wiele niewiadomych. Teraz wie-my, na przykład, że widownia będzie miała 25 proc. mniej miejsc niż pierwotnie zakładano, a to znacząco zmniejszy możliwości uzyskania przychodów z biletów, itd.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji