Artykuły

Wrocław. Nowy Notatnik Teatralny o Krzysztofie Warlikowskim

"Notatnik teatralny", nominalnie kwartalnik, od dawna już ukazuje się w rytmie nieregularnym. Łącząc po dwa, czasem trzy numery, wrocławskie pismo jest w istocie serią monograficznych książek poświęconych polskiemu teatrowi.

Kolejne zeszyty pisma - choć należałoby raczej mówić o grubych tomach - poświęcone są albo zjawiskom w sztuce teatralnej (były podwójne numery traktujące o sztuce aktorskiej, zawodzie dramaturga, relacjach między sztuką a wolnością), albo postaciom dla polskiej sceny ważnym (i to tak różnym jak Krystian Lupa, Gustaw Holoubek, Maja Kleczewska, Jerzy Grzegorzewski czy Henryk Tomaszewski).

Najnowszy numer (462 strony) poświęcony jest Krzysztofowi Warlikowskiemu, jednemu z najgłośniejszych polskich reżyserów - wrocławscy widzowie znają go m.in. z głośnych "Oczyszczonych" i "Dybuka" w Teatrze Współczesnym - i to już po raz kolejny (wcześniej monograficzny numer o Warlikowskim ukazał się w roku 2003). Tym razem o twórcy rewolucjonizującym polski i europejski teatr, ale także wywołującym ogromne kontrowersje i spory mówią jego aktorzy, współpracownicy, krytycy. W kolejnych tekstach pojawiają się wszystkie wątki, które uczyniły Warlikowskiego sławnym. Eksponowanie tematyki homoseksualnej, Holocaust, brutalizm, a jednocześnie głęboki psychologizm jego teatru i własna, niemal laboratoryjna metoda pracy z aktorami, stawiająca Warlikowskiego wśród takich twórców, jak Grzegorzewski, Grotowski czy Lupa.

Mówią o Warlikowskim Robert Gonera, Jerzy Senator i Maciej Tomaszewski, którzy grali w "Dybuku". Mariusz Kiljan wspomina przedstawienie dyplomowe we wrocławskiej PWST w 1994 roku, które reżyserował Warlikowski, jeszcze wtedy nie tak sławny, ale już po stażu u Petera Brooka. Opowiadają o swojej pracy w głośnych spektaklach "(A)pollonia" i "Anioły w Ameryce" w Nowym Teatrze w Warszawie Ewa Dałkowska, Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra i Maciej Stuhr. Ten ostatni mówi m.in. o tym, jak w estetyce Warlikowskiego zdołał odnaleźć się człowiek z Krakowa, wychowany na spektaklach Starego Teatru, a z drugiej strony kabareciarz hasający w telewizji.

Ciekawy jest wątek pojawiający się w rozmowie z Jackiem Poniedziałkiem o jednej z postaci spektaklu "Tęczowa trybuna 2012" duetu Strzępka Jeszcze! Więcej! Spuść mu manto . (...)są w Polsce ludzie, którzy chcieliby nas już widzieć w grobie".

Słabością numeru jest brak w nim prawie zupełnie głosu Warlikowskiego. Króciutka rozmowa, przedrukowana z wydawnictwa Bayerische Staatsoper w Monachium, w dodatku pochodząca z roku 2007, nie zaspokaja czytelniczej ciekawości. Zwłaszcza że jak można przekonać się z imponującej objętością kroniki dokonań twórczych Warlikowskiego (liczy 150 stron), przez ostatnie cztery lata działo się w jego życiu wiele i byłoby o czym rozmawiać. Także na temat zarzutów, przed którymi broni reżysera Jacek Poniedziałek.

"Notatnik teatralny"

nr 62/63/2011

kwartalnik Wrocław

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji