Artykuły

O Hanuszkiewiczu dla wszystkich

Książka o Adamie Hanuszkiewiczu powstała, rzec by tak można, w momencie społecznego zapotrzebowania na ten właśnie temat. Zdarza się u nas raczej niezbyt często, by czyniono zadość potrzebom widza teatralnego w dziedzinie publikacji prac poświęconych aktualnie ważnym zjawiskom teatralnym.

Hanuszkiewicz jest teraz w Polsce człowiekiem niezwykle popularnym, choć jedni go ganią, a inni znów wielbią. Wszyscy jednak interesują się tym, co robi w swoim teatrze, jak dzieje się to, iż przyciąga tak liczną widownię. Filler świadom takiego właśnie stanu rzeczy, kiedy to nazwisko reżysera kojarzone jest przez dość znaczną część społeczeństwa z pewnym określonym modelem teatru, postanowił ów teatr zaprezentować publiczności w jego strukturze i historii. Zadanie to, a wcale nie jest ono takie łatwe, zostało spełnione. Przede wszystkim jest szkic Fillera bardzo udaną pracą popularyzatorską. Autor nie podejmuje oceny zjawiska teatru Hanuszkiewicza w kategoriach porównawczych, nie stara się też zasugerować, iż jest to teatr jedyny, czy "recepta" na teatr współczesny. Zastrzega też, że tematem szkicu czyni nie pana Adama Hanuszkiewicza, lecz właśnie zjawisko, które określane zwykło być mianem "teatru Hanuszkiewicza". Książka Fillera nie zakłada krytycznego, warsztatowego omówienia wszystkich przedstawień zaprezentowanych na przestrzeni wieloletniej pracy reżysera zarówno w Teatrze Powszechnym, jak i w Teatrze Narodowym, lecz prezentuje jedynie wybrane spektakle stanowiące kolejne etapy w formułowaniu estetycznego programu tej sceny. Oczywiście w niektórych momentach Filler, krytyk w końcu wytrawny i erudyta, daje się ponieść swym na wskroś subiektywnym odczuciom, lecz nie jest to błąd w sztuce, dyscyplina bowiem, którą uprawia, pozwala mu na to i w przypadku książki o teatrze Hanuszkiewicza dodaje jej kolorytu. Na marginesie owych uwag; za lat kilkanaście, a może nawet za kilkadziesiąt, praca Fillera będzie bardzo ciekawym przyczynkiem do badań nad zasięgiem oddziaływania pewnych modeli teatru w społeczeństwie i wpływu owych oddziaływań na tegoczesną myśl krytyczną.

Jak powiedzieliśmy, książka Witolda Fillera wyrosła w odpowiedzi na aktualne zapotrzebowanie widowni. O Hanuszkiewiczu mówi się i pisze u nas dużo. Nawet ostatnio TV (która skądinąd zawdzięcza mu bardzo wiele) w programie poświęconym najciekawszym indywidualnościom polskiej kultury zorganizowała spotkanie i konfrontację modelu teatru Hanuszkiewicza z wyobrażeniami i opiniami o tymże teatrze wśród widzów Filler uczestniczył w tym spotkaniu jako rzecznik publiczności, reprezentant interesów współrozmówców Hanuszkiewicza. Na takiej też pozycji został jako autor książki o teatrze Hanuszkiewicza. Jest w niej przede wszystkim przedstawicielem widowni i dla niej poświęcił swą pracę. Zadedykował ją tym wszystkim, którzy interesują się teatrem, nie tylko teatrem Adama Hanuszkiewicza.

Filler tak napisał w przedmowie do swego szkicu: "...Jest to książka o teatrze, nie o człowieku. A jeśli już, to raczej książka o ludziach. Ale nie książka o bohaterach z planu scenicznej fikcji, choć ich talent i trud będzie na jej kartach z uwagą odnotowany. Raczej rzecz o ludziach z planu widowni, bo przecież dla nich tworzony jest teatr i przez nich się jako akt twórczy dopełnia. Zwłaszcza ten teatr."

Jest więc praca Fillera skierowana do szerokiej publiczności i to nie stanowi o poziomie. Krytyk prezentuje własne odczytanie pewnych problemów w teatrze Hanuszkiewicza, lecz jednocześnie nie stara się tego czynić w toku suchej teoretyzującej narracji. Praca ta nie ma spełniać warunku klasycznej teatrologicznej monografii, jest jedynie summą refleksji uporządkowanych w formie kalendarium czy zapisków krytycznych. To zaś iż tak szeroki jest adres czytelniczy, wynika po części z samego adresu teatru uprawianego przez Hanuszkiewicza. Pozostawia on bowiem daleko poza zasięgiem swych zainteresowań propozycję teatru elitarnego, a stara się wychować młodego widza, nie zawsze doświadczonego i w wyrobionego intelektualnie. Nie jest więc szkic Fillera w swej strukturze czy też sposobie ujęcia tematu tak daleki od pewnej naczelnej, jak mi się wydaje, cechy "teatru Hanuszkiewicza".

Książka ta, to jakby przewodnik po krainie teatru. Posuwając się od roku 1963 i premiery "Wesela" Wyspiańskiego, do ostatnich spektakli z roku 1972, stara się Filler przedstawić formowanie się estetycznego programu Hanuszkiewicza, jego ewolucję, pokonywanie pewnych sfer problemów. Krytyk wielokrotnie zwraca uwagę na fakt podejmowania przez Hanuszkiewicza polemiki ze współczesnością zarówno w sprawach formy, jak i treści. Filler wyodrębnia kilka zagadnień niejako linii wiodących, na bazie których reżyser przeprowadza czy też komponuje własne warianty melodyczne. Jest więc w formule tego teatru kilka pytań, na które Hanuszkiewicz stara się różnorako odpowiedzieć, za każdym razem przydając w nowym przedstawieniu cech innych, wzbogacając jakby linię melodyczną. Jest więc pytanie o moralność, wolność, idee, ojczyznę. Filler nie wykracza tutaj poza krąg problemów raczej dość znanych, ale czyni to w sposób przekonywający. Nie chodzi mi tu bynajmniej o wartościowanie samej "formuły" tego teatru, lecz o sposób prezentacji w układzie na pozór niewdzięcznym, bo faktograficznym czy sugerującym faktografię, bo przecież w układzie kalendarycznym.

Dobrze się stało, że zastrzegł autor pracy, iż mówić będzie o Hanuszkiewiczu jako o człowieku omylnym, który robi dobry teatr. Książka Fillera prezentuje tylko propozycję, ale jest to propozycja, jak sam pisze, "człowieka odważnego", który świadomy jest obranej przez siebie drogi. Drogą tą jest dialog z publicznością.

Filler urozmaica swój krótki rys historii teatru Hanuszkiewicza dywagacjami i uwagami na temat ówczesnego życia kulturalnego, starając się tym samym usytuować to zjawisko na tle ogólnych tendencji teatralnych. I jak to bywa w takich pracach, czasami gawędzi, czasami opowiada jakieś fragmenty spektakli. Wolno mu, bo zastrzegł się na wstępie, iż nie pisze pracy w duchu tradycyjnie teatrologicznym. Uzupełnieniem są zdjęcia z wybranych przedstawień. Poza owym kalendarium, a raczej zapiskami ujętymi w formę kalendarza ważniejszych premier, szkic zawiera jeszcze krótki rozdzialik o telewizyjnej działalności Hanuszkiewicza, oraz rozdział o aktorach jego teatru. Na końcu znajduje się już właściwy kalendarz premier; odrębnie dla Teatru Powszechnego i Narodowego.

Dla czytelnika, który sympatyzuje z teatrem Hanuszkiewicza, jest to w jakimś sensie lektura-wspomnienie, przypomnienie oglądanych dawno temu spektakli. Dla młodego widza jest to ciekawy komentarz, z którego może wyciągnąć wnioski wesprzeć własne analizy, wreszcie polemizować z postawionymi problemami. Dla profesjonalisty jest to natomiast moment, do refleksji nad tym, jaki jest dorobek naszej myśli teatrologicznej w zakresie opracowań dotykających aktualnie ważnych problemów współczesnego teatru. Filler jednak napisał swą książkę nie dla teatrologów, podobnie jak Hanuszkiewicza (cyt. Fillera) "nie interesowała produkcja wzruszeń dla intelektualistów". Napisał tę pracę dla widowni, dla sympatyków teatru i to jej zaleta. Zachowana została bowiem miara, jak książka popularna może być użyteczna i zarazem dotykać treści głębszych naszego życia kulturalnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji