Toruń. Teatr Wiczy zagra w Iranie
23 listopada monodram "Ja, dyktator" w wykonaniu Krystiana Wieczyńskiego z Teatru Wiczy zostanie zaprezentowany dwukrotnie (o godz. 16.30 i 19) na 13 Międzynarodowym Festiwalu Moghavemat Theater Festival w Teheranie.
Autorskie widowisko Romualda Wiczy-Pokojskiego opowiada o artyście względem władzy. O uwikłanym w słabości człowieku, stającym przed kluczową decyzją w swojej karierze.
Punktem wyjścia jest tu historia Charliego Chaplina przygotowującego się do zagrania ostatniej sceny w filmie "Dyktator". Widowisko mówi o tym - w ironicznej formie, pełnej stepu, jazzu, mimu - jak artysta stał się dyktatorem i jak dyktator stał się artystą.
- "Ja, dyktator", najnowsza premiera Teatru Wiczy, wpisuje się w dyskusję o największym kataklizmie dwudziestego wieku, drugiej wojnie światowej - mówi autor i reżyser Romuald Wicza-Pokojski. - O możliwościach jej zapobieżenia, odmiany biegu zdarzeń. Przedstawienie dotyka też najbardziej delikatnej tkanki w nas samych jako twórcach. Stawia nam pytanie o sztukę, czy i jak może ona zmienić otaczający nas świat.
Oś fabularną przedstawienia przygotowanego przez toruński Teatr Wiczy stanowi opowieść o relacjach międzyludzkich i stosunku społeczności międzynarodowej do nazistowskich Niemiec tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej.
- To gdzie się urodziliśmy, gdzie dojrzeliśmy, determinuje nie tylko nasze podejście do sztuki ale też znajduje odzwierciedlenie w realizacji podejmowanej problematyki - uważa Romuald Wicza-Pokojski. - "Ja, dyktator" stwarza możliwość poznania nas jako ludzi będących reprezentantami Polski.
Oficjalna premiera toruńskiego przedstawienia "Ja, dyktator" odbyła się 4 sierpnia 2011 roku na Fringe Festiwalu w Edynburgu - jednym z największych w Europie festiwali artystycznych.
