Co nowego w Pantomimie
Rozmowa z Henrykiem Tomaszewskim
Wrocławski Teatr Pantomimy wystąpił do prób nowego spektaklu. Oto co usłyszeliśmy na ten temat od dyr. Pantomimy Henryka Tomaszewskiego:
- Mogę zdradzić jeszcze niewiele. Trwają próby, których rezultat publicznie zaprezentujemy na początku lutego 1974 r. Tytuł nowego spektaklu brzmi "Przyjeżdżam jutro". - Opracowujemy go na podstawie tematu zaczerpniętego z "Bachantek" Eurypidesa. O czym to będzie? - Chcemy wyjść od mitu Dionizosa w uwspółcześnionej wersji. To tak jak by przedstawić zwyczajne obrazy codziennego życia jakiejś zbiorowości - np. rodziny - którego rytm zakłóca nagle coś nowego, nieznanego. W nowym spektaklu "Przyjeżdżam jutro" wracamy do aktualnego w naszych czasach tematu przewartościowywania zasad, poglądów, obyczajów. W założeniach estetycznych zmierzamy m. in. do konfrontacji dwóch metod ekspresji ruchu - jednej, wywodzącej się od nieskazitelnego Apollina oraz drugiej - symbolizowanej przez Dionizosa, prowadzącej do chaosu. W nowym programie widz otrzyma jakby reporterski montaż faktów, obrazów nie zawsze ze sobą harmonijnie, logicznie powiązanych ale tworzących jedną całość. Spektakl trwać będzie ok. 1,5 godz. Tworzymy go w "tradycyjnym" składzie: muzykę napisał Zbigniew Karnecki, scenografię opracował Władysław Wigura. Ja napisałem scenariusz, a także "popełniam" choreografię i reżyserię.
Ostatnio zaangażowaliśmy nowych tancerzy - Marię Górniaczyk z Opery Wrocławskiej oraz Jerzego Stępniaka z zespołu "Mazowsze". Od niedawna próby tańca klasycznego dla całego zespołu prowadzi zaangażowana na etacie pedagoga Klara Kmitto. Z innych "nowości" warto zasygnalizować fakt, że na początku przyszłego roku doczekamy się pierwszego wydanego pięknie przez "Interpress" w kilku językach albumu poświęconego Teatrowi Wrocławskiej Pantomimy.