Artykuły

Kraj. Artyści udzielą rządowi kredytu... przymusowo

Nawet przez półtora roku twórcy będą kredytować budżet. To efekt zmiany przepisów dotyczących kosztów od umów autorskich - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Gazeta wyjaśnia, że nowe przepisy nie tylko pozbawiają twórców możliwości korzystania z 50-proc. kosztów po przekroczeniu progu 85 528 złotych rocznych przychodów. Resort finansów rozważa bowiem przesunięcie momentu, w którym koszty byłyby uwzględniane. Miałoby się to odbywać nie w chwili wypłaty honorarium, ale dopiero w rozliczeniu rocznym.

Jeśli zatem ktoś otrzyma honorarium w styczniu, a zeznanie złoży w kwietniu, efekt zastosowania kosztów odczuje w kieszeni dopiero w lipcu następnego roku - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Resort uważa - dodaje gazeta - że jest to logiczne. Po zmianie przepisów płatnicy nie będą bowiem w stanie uchwycić momentu, w którym powinni przestać naliczać koszty. I chociaż taka sytuacja dotyczy osób, które swoje utwory sprzedają wielu podmiotom, za zmianę mają zapłacić wszyscy twórcy. Nawet ci, którzy limitu pozbawiającego kosztów nigdy nie przekroczą.

Według "Dziennika Gazety Prawnej" skutek będzie taki, że koszty od działalności twórczej przestaną odgrywać swoją rolę i staną się rodzajem ulgi podatkowej. Na domiar złego wszyscy twórcy bez względu na poziom zarobków musieliby zacząć po 1 stycznia 2013 roku płacić wyższe zaliczki na PIT. Nadpłatę odzyskaliby dopiero pod koniec roku. Zyskałby natomiast budżet, korzystając z nieoprocentowanej pożyczki - podkreśla "Dziennik Gazeta Prawna".

Komentuje Łukasz Piechowiak, analityk Bankier.pl

To było oczywiste od samego początku. W każdym innym wypadku wprowadzenie zmian nie miałoby większego znaczenia dla budżetu ponieważ niewielu jest twórców, których roczny dochód przekracza 85 tys. zł. Co innego, gdy większe zaliczki fiskus będzie pobierał od wszystkich korzystających z podwyższonych kosztów. Prawdopodobnie gdyby wówczas wyjaśnił, że wszyscy dziennikarze będą płacić wyższe zaliczki, to cało wystąpienie i przyszłe plany rządu byłyby dużo gorzej oceniane w mediach.

Kończą się dobre czasy dla twórców, nawet dla tych, którzy tylko odtwarzają. Z jednej strony jest to uczciwe wobec innych podatników, którzy nie mogą korzystać z podwyższonych kosztów. Jednak nie jest to rozwiązanie, z którego należy się cieszyć. W końcu o wiele lepiej dla wszystkich podatników jest gdy rząd podatki obniża a nie podwyższa. Mówiąc o przyszłym kredytowaniu działalności państwa przez twórców, nie można zapominać o tym, że to w zasadzie kredytowane jest przez większość obywateli, którzy z powodu likwidacji coraz większej liczby ulg nie będą mieli nawet większych szans na zwrot nadpłaconego podatku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji