Artykuły

Przewrotna bajka

"Aksamitka, córka diabła" w reż. Radosław Chabowskiego w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Andrzej Molik w Kurierze Lubelskim.

Najnowszy spektakl Teatru im. H.Ch. Andersena "Aksamitka, córka diabła albo zakochany Pajac" Pierre Gripariego dzieci przyjmują świetnie, a ich rodzice mają dodatkową zabawę wyłapując różne smaczki i podteksty diabelsko - nomen omen - przewrotnej bajki.

To niewątpliwy sukces trzech młodych twórców stanowiących rodzaj artystycznej grupy i ich trzecie wspólne przedstawienie. Widać i czuć, że reżysera Radosława Chabowskiego (dyplom 2004) wspierają w jego pomysłach zarówno autor scenografii Jan Polivka (to jego spektakl dyplomowy, chociaż ma już na koncie wiele realizacji), jak i autor muzyki Krzysztof Figurski (też niedawny absolwent Akademii Muzycznej).

Prosta zdawałoby się opowieść o miłości Pajaca do diablicy Aksamitki przez to, że konfrontowane są dwa światy, w których nic nie jest takie samo i każda wartość jest inna, nabiera pysznej wieloznaczności. Bo diabły wyrażą swe zakochanie przez impertynencje i tego oczekują od partnera, przysięgając np. że żona będzie grzebać mężowi w kieszeniach i zabierać mu pieniądze, a "ludzki" Pajac - wręcz odwrotnie - rymując: "Ogarnia mnie zachwyt błogi, gdy patrzę na twoje rogi". Nawet dydaktyka nie jest tu podana wprost, jako że Tata Diabeł ostrzega dzieci na finał, że jak będą źle postępować, to z nim będą miały do czynienia.

Spektakl aż skrzy się od pysznych rozwiązań. I te smaczki dla dojrzałego widza! Pychoty! Wybierzcie się z dziećmi do Andersena, a sami się przekonacie, że i one będą miały radochę, i Wy także.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji