Artykuły

Ginie teatr?

Znowu źle się dzieje w koszalińskim Bałtyckim Teatrze Dramatycznym? Właściwie już się zdążyliśmy przyzwyczaić, że w tej - mówiąc górnolotnie - świątyni sztuki prócz przedstawień rozgrywane bywają rozmaite zakulisowe potyczki i wojenki. Ostatnio znów poszło na noże - takie wnioski płyną z listu, jaki otrzymaliśmy od znanego aktora Edwarda Żentary - pisze Joanna Boroń.

"(...) Jestem dyrektorem artystycznym Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. (...) Realizacja sześciu rzetelnych premier, pomysł warsztatów teatralnych, zaproszenie wybitnych aktorów, zaproszenie młodzieży licealnej na występy w BTD, akceptacja publiczności koszalińskiej - to jest owoc mojej ciężkiej pracy oraz całego zespołu teatru. Zasługą dyrektora naczelnego, pana Romana Radziwonowicza, jest wprowadzenie "Jazzu w teatrze" oraz wieczorów kabaretowych. Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że zaczyna ginąć koszaliński teatr. Spowodowane jest to tym, że dyrektorem naczelnym został człowiek, który nie zna się na teatrze, nigdy w teatrze przedtem nie pracował, nie ma doświadczenia teatralnego, popełnia merytoryczne błędy. Są to ostre słowa, ale mając dwudziestopięcioletnie doświadczenie teatralne - jako aktor, reżyser i dyrektor teatru - uważam, że prawdziwe.

Teraz przykłady. Teatr został mocno osłabiony po odejściu poprzednich dyrektorów, którzy wypracowali wysoki poziom artystyczny BTD, także po odejściu wielu aktorów i upadku wartościowych sztuk. Ja starałem się ten wysoki poziom - umiejętnie dobierając repertuar i reżyserów do uszczuplonego zespołu aktorskiego - utrzymać.

To się udało. Jednak ostatnie decyzje dyrektora naczelnego dotyczące zahamowania rozwoju artystycznego teatru i zablokowania prób nowych spektakli grożą upadkiem artystycznym i finansowym teatru w niedalekiej przyszłości.

Dyrektor naczelny nie zrobił planu działalności na trwający sezon teatralny, zawierającego plan przychodów i kosztów (...) co spowodowało ujemne skutki finansowe i artystyczne. W 2004 roku Urząd Miasta przekazał teatrowi dodatkowo ponad 500.000 złotych ponad dotację porównywalną z 2003 rokiem na oddłużenie teatru. Dzisiaj stan jest taki, że BTD jest około 250.000 złotych na minusie (150.000 niespłacony dług banku oraz 100.000 zaległe honoraria i faktury). Ten dług będzie się powiększał, bo w lecie teatr ma wakacje i nie będzie zarabiał.

Pracownicy od trzech miesięcy nie mają premii, ciężko pracując, a w tym samym czasie dyrektor dopłaca do "Jazzu w teatrze", wydaje teatralne pieniądze na kancelarię adwokacką, mimo że ma radcę prawnego zatrudnionego w BTD (...).

Błędem merytorycznym i naruszeniem zasad przyzwoitości dyrektora naczelnego było zatrudnienie głównej księgowej, która w tym samym czasie była pracownicą jednostki kontrolującej finansowo teatr.

Dyrektor naczelny powołuje osoby na nieistniejące w strukturze BTD stanowiska (sekretarz literacki, zastępca głównego księgowego), co jest niezgodne z regulaminem teatru. Zablokowanie rozmów sezonowych z aktorami, zablokowanie prób nowych sztuk, które dwa miesiące wcześniej dyrektor naczelny zaakceptował i wysłał do Urzędu Miasta i Ministerstwa Kultury jako obowiązujący program BTD na 2005 rok, próby powołania nowego dyrektora artystycznego w czasie trwania kontraktu obecnego dyrektora artystycznego (mimo że dyrektor naczelny nie ma kontraktu na następny sezon) są niezgodne ze statutem teatru, regulaminem pracy BTD, bezprawne, niezgodne z etyką teatralną i dobrymi zwyczajami, szkodzą dobremu imieniu teatru i miasta, Ta część powyższych przykładów

świadczy o braku kwalifikacji dyrektora naczelnego BTD i źle wróży przyszłości koszalińskiego teatru.

Jeszcze parę słów o sobie - wróciłem do Koszalina, mojego rodzinnego miasta, aby kulturze koszalińskiej dać wartościowy teatr. Po prawie roku pobytu w Koszalinie stwierdzam, że nie da się robić teatru z ludźmi, którzy się na tym nie znają. Mój spór z dyrektorem naczelnym jest sporem merytorycznym, ja nie muszę być dyrektorem

Mówi dyrektor

O skomentowanie listu E. Żentary poprosiliśmy adresata tych zarzutów dyrektora Romana Radziwonowicza. - Powiem tylko, że w teatrze nie ma żadnego konfliktu! Mój zastępca ma powołanie do końca sierpnia. Kilka dni temu, czyli dwa miesiące przed upływem tego terminu, poinformowałem go, że nie planuję przedłużenia z nim współpracy. Swoją decyzję skonsultowałem z moim bezpośrednim przełożonym, czyli prezydentem Mykietyńskim.

Co do meritum - nie czuję się powołany do tego, by oceniać pracę instytucji, którą kieruję. Od tego są widzowie i opinia publiczna.

w BTD, ale apeluję do władz miasta, aby o wyborze dyrektora naczelnego BTD na następny sezon decydowały względy artystyczne i troska o dobro kultury i dobre imię naszego miasta, a także kryterium fachowości i doświadczenia w dziedzinie teatru. Inaczej rzeczywiście za jakiś czas ta koszalińska kultura teatralna może zginąć." Z wyrazami szacunku, Edward Żentara, dyrektor artystyczny BTD.

Teatr przegrywa z chlebem

Uważnie obserwuję to wszystko, co dzieje się w koszalińskim teatrze. Podobnie jak wielu innych widzów, raczej nie interesuje mnie to, co dzieje się za kulisami, wolę oceniać efekt pracy zespołu. Przyjrzyjmy się więc temu efektowi.

Moim zdaniem najbardziej spektakularny sukces kończącego się właśnie sezonu to - tak krytykowany przez E. Żentarę - "Jazz w teatrze". Koncerty czołowych polskich i zagranicznych jazzmanów odbywały się przy szczelnie wypełnionej sali. W kasach teatru były listy rezerwowe na wypadek, gdyby ktoś oddał bilet! Życzylibyśmy sobie więcej takich pomysłów.

Ostatni rok to też kilka udanych premierowych przedstawień i gościnne występy zaprzyjaźnionych zespołów. Myślę wiec, aż tak źle z tym naszym teatrem nie jest. A pewnie byłoby jeszcze lepiej, gdyby miał więcej pieniędzy, ale nie ma. Niestety, wielu z nas na kulturę nie stać. Bilet do teatru czy na koncert zawsze przegra z bochenkiem chleba.

Na zdjęciu: Edward Żentara w "Kaczo" w BTD, Koszalin.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji