Świat w rękach aktorów
Legendarne już nieomal "Janki" Krzysztofa Raua od blisko dwóch lat wędrują po kraju i po świecie, niezmiennie wzbudzając zachwyt widzów i zdobywając kolejne festiwalowe trofea.
Kłodzko, Opole. Wrocław, Dijon, Edynburg, Chicago - tę listę można by ciągnąć w nieskończoność. Ten przewrotny kabaret "na dziesięć rąk", będący przypowieścią o ludzkich namiętnościach, potrafi rozbawić publiczność pod każdą szerokością geograficzną dzięki swojej prostocie i uniwersalności przesłania. A nade wszystko - dzięki niezwykłym aktorom, którymi są... nagie dłonie i nagie stopy, zaskakujące swoją siłą ekspresji i komizmu. To coś na kształt pantomimicznego teatru cieni pozbawionego parawanu, podglądanego niejako od tyłu.
Uformowany przez aktorskie ręce Everyman - mały Jasio - wspina się radośnie po drabinie życia. Szybko odkryje smak sławy, polityki i seksu, łatwo da się zwieść patriotycznym i bogoojczyźnianym sloganom, naiwnie spróbuje zbawić świat potęgą swego intelektu. Aż wreszcie po szpitalnych perypetiach osiągnie ostatni szczebel owej drabiny, do którego nie było się co spieszyć - starczą samotność.
Zbudowany z wielu samodzielnych etiud moralitet Krzysztofa Raua w groteskowy sposób przedstawia ludzkie pasje, obsesje i fobie. Do najcelniejszych należy z pewnością etiuda patriotyczna, kiedy to gigantyczne Jasiowe usta intonują kolejno różne narodowe hymny, w przezabawny sposób zmieniając swą mimikę.
Animatorami tego odbitego w krzywym zwierciadle świata są ubrani w czarne fraki Niewinni Szarlatani. Oni użyczą swych dłoni i stóp (a niekiedy nawet... pleców i brzuchów) różnojęzycznym Jasiom, oni też będą komentować ich wspinaczkę na życiowe szczyty słowami songów Dariusza Jakubaszka i Jerzego Derfla. W swojej dwuletniej biografii spektakl niewiele się zmienił, choć zmieniła się część pięcioosobowej obsady. "Janki" z Zusna to bezbłędna recepta na trzy kwadranse huraganowego śmiechu z ludzkich słabostek i narodowych przywar oraz kwadrans niewesołej zadumy nad kruchością człowieka. Jakże łatwo unicestwić istotę stworzoną przez aktorskie dłonie, wystarczy je po prostu rozłożyć.