Słodko-kwaśny sos z Szekspira
Swój jubileusz 10-lecia Teatr Studyjny uczcił w ubiegły piątek polską prapremierą sztuki "King Kong Palace". Jej autorem jest współczesny dramaturg chilijski Marco Antonio de la Parra. Przełożył ten utwór i wyreżyserował go Paweł Nowicki - w latach 1983-1989 - a więc najlepszych dla tej sceny - dyrektor Teatru Studyjnego.
Kierując "Studyjnym" Nowicki tworzył teatr w znacznym stopniu polityczny i nowoczesny w formie. Wybór sztuki de la Parry świadczy o tym, że reżyser pozostał wierny swoim artystycznym zainteresowaniom.
"King Kong Palace" to sztuka o władzy i ludzkich namiętnościach, o uczciwości, cynizmie, miłości i pragnieniu pozostania wiernym sobie i swoim ideałom. Żyjemy jednak w czasach, gdy te podstawowe wartości na naszych oczach ulegają dewaluacji i coraz trudniej jest mówić o nich wprost, by nie stać się śmiesznym czy trywialnym...
W wielkim i drogim hotelu King Kong Palace także wszystko jest trywialne - począwszy od nazwy, nawiązującej do imienia filmowego bohatera - małpy, po gości rodem z komiksów. Doszczętnie strywializowany jest tu nawet Szekspir, do którego tragedii wprost odwołuje się autor sztuki, warząc szyderczy sos z "Lady Makbet", "Hamleta", "Króla Leara" i pop kultury w stylu Hollywood.
Wśród gości King Kong Palace mamy zatem Jane i Tarzana, który jako cesarz Afryki zamiast dobroczyńcą swego ludu stał się jego tyranem i został obalony przez rewolucjonistów. Przebywa tu też mag Mandrake, a po hotelowych korytarzach snuje się krwawe widmo pewnego młodzieńca.
W King Kong Palace panuje atmosfera oczekiwania, gości zaproszono bowiem po to, aby jednego z nich uczynić... królem. Kto sięgnie po koronę i do czego to doprowadzi...? Pełne obaw są pokojówki, które nieraz już musiały wycierać krew z hotelowych posadzek i uprzątać trupy.
Niestety "King Kong Palace" nie jest dziełem wybitym i przedstawienie oglądałoby się z dużo większym trudem gdyby nie sprawna, dopracowana w szczegółach reżyseria Pawła Nowickiego. Umiejętne poprowadzenie aktorów wąską ścieżką między tragedią i komizmem, zręcznie zastosowany żart sprawiają, że przedstawienie to ma szanse spotkać się z zainteresowaniem widzów.
