Artykuły

Lewicujący Szwejk

Kim właściwie jest Szwejk w powieści Haszka? Jakie wobec niego należy zastosować kryteria oceny intelektualnej lub społecznej: głupek, czy chłopski filozof; cwany spryciarz, czy naiwny i nieświadomy rzeczy nieszczęśnik?

W Katowicach w ciągu niemal całego widowiska nie znajdujemy na te pytania jednoznacznej odpowiedzi. Reżyser ukazuje bohatera w sposób wieloznaczny i prowadząc nas przez wszystkie węzłowe stacje jego wojskowej "kariery", pozostawia widzów w ciągłej niepewności. I nagle w finale sztuki (w tekście powieści jest to zakończenie tomu III), w chwili kiedy Szwejk wraz z sierżantem rachuby Vańkiem zastanawia się którędy pójść, aby dojść do Felsztyna, słyszymy słowa Bohatera: "Proponowałbym, żebyśmy teraz ruszyli tą drogą, która prowadzi w lewo". Sierżant rachuby proponuje pójść w prawo i w rezultacie obaj idą już dalej własnymi drogami. Czy ta kierunkowa decyzja Szwejka była uwarunkowana przesłankami politycznymi? Z tekstu Haszka nie można tego wyczytać. Dobremu wojakowi dopomógł tu ołówek reżysera. Wojciechowski pragnąc wydobyć lewicujące tendencje bohatera dopisał mu końcową replikę: "A ja jednak pójdę na lewo!"

Ta jednoznaczność finału w kontekście całej realizacji może nawet trochę dziwić. Nie musi dziwić próba indywidualnego odczytania losów Szwejka, dziwi natomiast brak konsekwencji. Dzieło Haszka nie zostało ukończone i nie wiadomo jak autor zakończyłby losy swego bohatera. Można co prawda domyślać się decyzji analizując jego własną biografię, lecz są to tylko domysły - konsekwentne w stosunku do Haszka, a nie do postaci Szwejka, która jednoznacznym definicjom raczej się wymyka.

Pytanie generalne: czy to dobrze, że tak właśnie odczytano tę postać? Wydaje się, że mimo zasygnalizowanych tu wahań, odpowiedź może być pozytywna. Podstawowy układ odniesień został w realizacji katowickiej uszanowany, pietyzm dla głównych założeń ideowych i artystycznych dzieła godny pochwały, i nawet najbardziej niewtajemniczeni widzowie, obecni na premierze, nie mieli chyba najmniejszej wątpliwości co do spraw, które na scenie się rozgrywają.

Sytuacja reżysera i autora adaptacji była o tyle jeszcze dogodna, że i wykonawca tytułowej roli Kazimierz Brusikiewicz w podobny sposób zdaje się rozumieć swoją postać sceniczną. W jego interpretacji "głupota" Szwejka to wynik skłonności do gadulstwa, potrzeby ciągłego gadania, przy równoczesnej celowej próbie zachowania pozorów umysłowej niemocy. W istocie zaś jest to postać pełna życiowej mądrości, niemal tragiczna, momentami aż liryczna w swej bezsilności wobec otaczającego ją zła, głupoty i bezsensu. Aktor nie szarżował, nie dopowiadał tekstu zbędnymi gestami, nie epatował publiczności gierkami, ale zaufał słowu pisarza. Nie przesadzał w bezbronności bohatera, który nie poddawał się jej bezmyślnie, lecz nie starał się także z nią walczyć. Dzięki temu Brusikiewicz w pełni podołał trudnościom roli.

(Nie widziałem niestety drugiego odtwórcy Szwejka - Ryszarda Zaorskiego). Zastrzeżenia budzi atoli gra Andrzeja Mrożewskiego w roli porucznika Łukasza. Ten młody, obdarzony doskonałymi warunkami aktor często operował krzykiem, gest miał sztuczny i wymuszony. Było to bardziej rażące, że reżyser aktorom powierzył zasadniczy trud przekazania treści ideowych realizacji. Obok tonacji wypowiadanego słowa ważny tu był ich gest, mimika, ruch sceniczny.

Oprawa sceniczna Wiesława Langego to drobne rekwizyty: stół, krzesło, ławka, fotel - oraz kostium z epoki. Wszystko zaś dzieje się na tle kilkumetrowych rozmiarów portretu Franciszka Józefa, w czarnobiałej fotokopii jakby ze znaczka pocztowego. Już w samym pomyśle reprodukcji portretu monarchy kryje się element groteski, a jeszcze gdy się okaże, że portret ten wraz z każdą zmianą sytuacji wiruje dookoła swej osi, wszystko rysuje się jako zabawa sprawami dawne minionymi. Jest to jednak trochę pozorne. Trzeźwy chłopski racjonalizm Szwejka każe nam pamiętać o naszych własnych doświadczeniach. To nie tylko kpina z cesarsko-austriackich oficerów i ich biurokratycznych umysłów. Realizacja katowicka zachowała wiele z antymilitarnej wymowy dzieła Haszka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji