Artykuły

Internauci: Kogo obchodzą konfrontacje? Spór trwa...

Pomysł na tegoroczne konfrontacje teatralne w Kochanowskim budzi kontrowersje wśród internautów. - Kogo obchodzą jakieś konfrontacje? - pyta na naszym forum Kombart. - To ważne wydarzenie - odpowiada Anka

- Redukowanie konfrontacji do takiej skarlałej formuły to porażka. Porażka dyrektora. Porażka miasta, które usiłuje od kilku lat wmówić mieszkańcom, że jest miastem uniwersyteckim. Miasto uniwersyteckie, w którym nie ma pieniędzy na konfrontacje teatralne "Klasyka Polska", brakuje pieniędzy na rozbudowę jednego z najlepszych teatrów lalkowych w Polsce - przekonuje Anka. Ale xyz jej odpisuje: Z Twojej wypowiedzi wynika, że kompletnie nie rozumiesz o co w opolskiej kulturze chodzi. To nie miasto Opole dotuje teatr im. Kochanowskiego. Robi to Urząd Marszłkowski, czyli kasę rozdysponowuje marszałek Sebesta. Jak przyciął w tym roku dotację w kulturze, wszyscy powinni wiedzieć. Co niektóre instytucje nie otrzymały środków nawet na bieżącą działalność, o super imprezach można więc zapomnieć. Pan Konina ma totalnie związane ręce. Nomen omen, konia z rzędem temu, kto znajdzie na Opolszczyźnie sponsorów, którzy wyłożyliby wystarczające środki na realizację tak dużego przedsięwzięcia. Kultura wyższa sama się nie sfinansuje i nie ma co się nadymać. Nie ma dotacji, nie ma znaczących imprez. Po

prostu, kultura musi być dotowana by ludzi było stać na bilet do teatru.

- A kogo obchodzą jakieś konfrontacje? Teatr ma być tutaj, i dla nas - pisze natomiast Kombart.

Trwa tez głosowanie w naszym sondażu. Zdaniem inetrnautów takie cięcia oznaczają powolną śmierć opolskich konfrontacji teatralnych. nadal Można nadal głosować.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji