Artykuły

Znakomity baryton Zbigniew Macias świętował w Teatrze Muzycznym w Łodzi jubileusz 30-lecia pracy artystycznej.

- To wspaniały, ogromny głos zalewający swoją potęgą widownię jednocześnie chwytający ją mocno za serce. Dlatego cieszmy się, że mamy Zbigniewa Maciasa obok nas i możemy podziwiać jego sztukę. I życzę mu byśmy mogli to robić przez kolejne trzydzieści lat - mówił Bogusław Kaczyński, gość specjalny sobotniej gali.

Solista teatru i jego dyrektor artystyczny w jednej osobie był oklaskiwany podczas wznowienia musicalu "Człowiek z La Manchy" Mitchella Leigha.

Tego wieczoru nie brakowało w Teatrze Muzycznym znamienitych gości. Byli dyrektorzy teatrów muzycznych i operowych z całej Polski a także przedstawiciele łódzkich władz samorządowych i wojewódzkich, senator Ryszard Bonisławski oraz miłośnicy wspaniałego barytona.

W imieniu prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej list gratulacyjny wręczyła jubilatowi wiceprezydent Agnieszka Nowak, dziękując za znakomitą promocję nie tylko Łodzi ale całego kraju podczas występów scenicznych na całym świecie. Przedstawiciele ZASP, sekcji teatrów muzycznych wręczyli jubilatowi statuetkę Ariona, nagrodę, jaką przyznaje się śpiewakom za wybitne dokonania artystyczne. W imieniu zespołu i pracowników Teatru Muzycznego w Łodzi życzenia złożyła dyrektor teatru Grażyna Posmykiewicz.

Jubilat dziękował wielu osobom, dzięki którym - jak podkreślił - nie osiągnąłby sukcesów. Byli to jego nauczyciel prof. Zdzisław Krzywicki z Akademii Muzycznej w Łodzi, śp. Rajmund Ambroziak, który jako dyrektor Teatru Muzycznego w Łodzi przyjmował Zbigniewa Maciasa do pracy i który był też jego dziekanem w Akademii Muzycznej w Łodzi, Sławomir Pietras, dzięki któremu Zbigniew Macias stworzył wspaniałe kreacje na scenach oper w Łodzi i Wrocławiu oraz Wiesławowi Ostojskiemu, byłemu dyrektorowi Teatru Muzycznego w Łodzi, który był pomysłodawcą wystawienia na tej scenie musicalu "Człowiek z La Manchy". Rola w tym widowisku jest jedną z najwspanialszych w karierze Zbigniewa Maciasa.