Stara przyjaźń nie rdzewieje?
"Taśma" w reż. Michała Siegoczyńskiego Stowarzyszenia Teatru Konsekwentnego w Teatrze Stara ProchOFFnia w Warszawie. Pisze Cezary Korycki w TVP on-line.
"Taśma" jest nową i zaskakującą propozycją Teatru Konsekwentnego. Dotychczasowy reżyser Adam Sajnuk występuje tu jedynie jako aktor - na tym jednak nie koniec nowości...
Sceniczni aktywiści z warszawskiej Starej Prochowni, dotychczas preferujący frywolny repertuar, teraz zapraszają do współpracy reżysera Michała Siegoczyńskiego i dwójkę nowych aktorów - Magdalenę Popławską i Krzysztofa Prałata.
W "Taśmie" Stephena Belbera publiczność, zamknięta w klaustrofobicznym wnętrzu pokoju taniego hotelu gdzieś w Michigan, uczestniczy w spotkaniu dwóch prawie trzydziestoletnich mężczyzn. Kiedyś byli szkolnymi przyjaciółmi. Dziś Jon jest reżyserem stojącym u progu filmowej kariery, a Vince lekkoduchem z Oakland, strażakiem dorabiającym na handlu kokainą.
Przyjacielskie ciepło spotkania kumpli z amerykańskiego liceum stygnie z każdą chwilą - posługują się innym językiem, należą do innych światów, inaczej też patrzą na rzeczywistość.
Gdy okazuje się, że miłosne podboje nastolatków, pamiętane jako bolesne zadry tkwią w ich myślach przez lata, wieczór przeradza się w zimną psychologiczną rozgrywkę...
Niezdrowe męskie ambicje, oparta na kruchej podstawie "przyjaźń" czy wreszcie manipulacja uczuciami innego człowieka były pokazane już na tysiąc sposobów.
W niewielu jednak relacje miedzy ludźmi przeradzają się w sytuację interpersonalnego "braku powietrza", psychologicznego dyskomfortu, który tak mocno udziela się publiczności.
Aktorzy trafnie realizują założenia taktyczne Berbera, a widz tylko dzięki nutce ironii wprowadzanej przez niesfornego Sajnuka, może przetrwać na "Taśmie" aż do nieoczekiwanego rozwiązania. Emocje w cenie biletu.
Na zdjęciu: scena ze spektaklu.
