Artykuły

Poznań. Obywatelska Rada Kultury chce lepszych konsultacji

Obywatelska Rada Kultury odmówiła udziału w konsultacjach społecznych dotyczących "Programu rozwoju kultury w Wielkopolsce". Powód? Zbyt mało czasu na dyskusję i zła metoda rozmowy z obywatelami.

Urząd Marszałkowski rozpisał konkurs na przygotowanie programu rozwoju kultury już w zeszłym roku. Wygrała go grupa naukowców związanych z Wydziałem Nauk Społecznych UAM. Projekt programu jeszcze w grudniu ukazał się w formie książki, a zarząd województwa przyjął go 19 stycznia tego roku. Równolegle toczyły się konsultacje społeczne na ten temat.

Spór wokół programu wybuchł w połowie lutego. Właśnie wtedy utworzona w Poznaniu Obywatelska Rada Kultury zwróciła się z prośbą do marszałka Marka Woźniaka o przedłużenie konsultacji do końca kwietnia.

- Niestety, ten postulat nie został zrealizowany [marszałek przedłużył termin do 15 marca - przyp. red.], więc zdecydowaliśmy się nie uczestniczyć w procesie konsultacji. Dlaczego? Program to jeden z najważniejszych dokumentów dotyczących rozwoju kultury w regionie i Poznaniu, dlatego - zdaniem ORK - dyskusje na jego temat powinny być publiczne i otwarte dla wszystkich chętnych - wyjaśnia Marcin Maćkiewicz z Obywatelskiej Rady Kultury. - Sposób konsultacji zaproponowany przez Urząd Marszałkowski, oparty na badaniach focusowych i uwagach przesyłanych pocztą elektroniczną, uważamy za dalece niewystarczający. Dlatego zwróciliśmy się do sejmiku województwa z sugestią, by nie przyjmował "Programu rozwoju kultury". Potrzebne są dalsze konsultacje nad tym dokumentem.

Spór między urzędnikami a radą przeniósł się na spotkanie Otwartego Forum Kultury, ale podczas gorącej dyskusji nie doszło do porozumienia w tej sprawie. - Marszałek Woźniak odniesie się do stanowiska Rady na początku przyszłego tygodnia. Do tego czasu nie chciałabym komentować tego sporu - mówi "Gazecie" Agata Grenda, dyrektor departamentu kultury UM.

- Trzeba zacząć od tego, że Urząd Marszałkowski nie ma obowiązku tworzenia programu rozwoju kultury. Dlatego już sam fakt powstania tego dokumentu jest bardzo pozytywnym sygnałem. Zastrzeżenia Obywatelskiej Rady Kultury wydają mi się natomiast przesadzone i spóźnione - komentuje Przemysław Kieliszewski, jeden ze współautorów spornego programu. - Pamiętajmy, że konsultacje trwają od kilku miesięcy, a termin ich zakończenia już był przedłużany. Raz ze względu na Poznański Kongres Kultury, drugi raz na wniosek ORK. Konsultacje były bardzo szerokie m.in. robiliśmy spotkania w formie badań focusowych z udziałem kilkunastu osób w kilku miejscowościach, na adres mailowy przyszło wiele merytorycznych uwag. Warto też wspomnieć, że Rada odrzuciła propozycję spotkania na podobnych zasadach. Ten spór wydaje mi się jałowy - dyskusja jest potrzebna, ale teraz, za sprawą stanowiska Obywatelskiej Rady Kultury, utknęliśmy w proceduralnych przepychankach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji