Artykuły

W poszukiwaniu indywidualności

W nadziei na polepszenie poziomu relacji sportowych TV ogłosiła konkurs na "prezenterów". "Prezenterzy", wiadomo, powinni mieć prezencję, dobrze mówić, nie mylić zagranicznych nazw i nazwisk, starać się o poprawną polszczyznę, a także - jak zastrzeżono w warunkach konkursu - nie przekraczać lat 30.

O ile większość wymagań TV nie budziła zastrzeżeń, o tyle ów próg lat 30 zdenerwował niektórych krytyków telewizyjnych. I zaczęła się dyskusja... Bo po prawdzie ważne jest raczej to, by "prezenter" znał się na sporcie, niż by miał lat nie więcej niż 30.

Rzecz jednak nie w nonsensie owej granicy wieku, lecz w samej dyskusji. Łączy się ona bowiem także ze sprawą tzw. indywidualności telewizyjnych i ich braku w naszej TV. W dyskusji wymieniono kilka znanych nazwisk i słusznie stwierdzono, że jest ich w telewizji coraz mniej.

Zauważyłem, że takie dyskusje wszczyna się wówczas, gdy na małym domowym ekranie nie pojawia się zbyt wiele interesujących pozycji. Nie jest to oczywiście tylko sprawą telewizyjnych indywidualności, czy też winą poszczególnych "prezenterów", ale słabością TV jako całości. To trochę tak, jak z polską rozrywką, w której gdy wiele rzeczy nie dopisuje, ogłasza się konkurs na stripteaserki. W związku z czym wybucha dyskusja i sporo śmiechu, co nie załatwia ani spraw rozrywki w ogóle, ani nawet kwestii "rozbieranki".

Najlepszy "prezenter", ani największe indywidualności nie uratują TV od martwoty, tak jak najładniejsza stripteaserka nie zbawi polskiej rozrywki. Przy dobrej rozrywce znajdą się na pewno dobre stripteaserki - i to bez konkursu. W dobrze funkcjonującej TV znajdą się i "prezenterzy" na wysokim poziomie (przy okazji pragnę zauważyć, że największe indywidualności telewizyjne w większości mają dawno za sobą próg 30 lat życia).

Dobra, dobrze funkcjonująca TV - to właściwe programowanie, rzetelny stosunek do autorów, wykonawców, odpowiednia praca redakcji z nimi, wreszcie zaś godziwa zapłata. To, co wymieniłem, nie obejmuje oczywiście całości sprawy, ale tylko niektóre jej elementy, o czym w dyskusji na te tematy zapomniano.

JAK Czytelnicy widzą, i ja dałem się wciągnąć w dysputę o "telegeniczności", co jest oznaką, iż w samej TV wiele dobrego się nie działo. Do niewątpliwie interesujących wydarzeń na domowym ekranie trzeba jednak zaliczyć ostatnie poniedziałkowe przedstawienie katowickiego Teatru TV, który wystawił "Sceny z życia Holly Goligthly" według "Śniadania u Tiffany'ego Trumana Capote'a.

Była to adaptacja ciekawa, mimo że nieco przydługa i zdradzająca trudności, z jakimi adaptator i realizatorzy musieli się borykać przy dostosowywaniu niełatwej materii literackiej do wymagań TV. Aktorsko rzecz była udana. Umiejętnie pokazano nam nieustanne oczekiwanie, jakim dla wielu ludzi jest życie i... przegrywanie własnego życia.

Podobny nastrój, aczkolwiek inny to rodzaj roboty telewizyjnej, miał program niedzielny poświęcony Elizie Orzeszkowej, pt. "Smugi na tle mroku", z cyklu "Żywoty pań sławnych".

Zawiodłem się natomiast na spektaklu Teatru TV na świecie, w piątek 28 stycznia, gdy angielska TV przedstawiła Oskara Wilde'a "Kobietę bez znaczenia". Satyra i paradoksy Wilde'a nieco się już zestarzały i straciły swój blask, zaś sentymentalizm jego sztuki wyraźnie drażnił. W zakresie rozprawy z moralnością mieszczańską "Żabusia" Gabrieli Zapolskiej, którą dał Teatr TV w poniedziałek 24 stycznia, znacznie była ciekawsza, o wiele, jak sądzę, przewyższała sztukę Wilde'a.

TYLE o teatrze, pozycji ostatnio chyba najmocniejszej w nie najlepszej erze naszej TV. Z innych zaś spraw chciałbym zwrócić uwagę na wyśmienitą, godną właśnie wybitnej indywidualności telewizyjnej rozmowę, reportaż Mariana Chwedczuka z młodym, błyskotliwym i inteligentnym robotnikiem, zarazem zaś amatorem-malarzem.

Tę agresywną, demaskującą i pełną napięć, jednocześnie zaś z pozoru spokojną, opanowaną rozmowę nadano w ramach Telewizyjnego Ekranu Młodych we wtorek 18 stycznia. Warto zapamiętać tę rozmowę. Bo to już była sztuka, prawdziwa i pełna swobody sztuka telewizyjna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji