Artykuły

Artyści bronią legalnej kultury

Krystyna Janda, Zbigniew Zamachowski, Andrzej Chyra to twórcy popierający kampanię Legalna kultura - pisze Jacek Tomczuk w Rzeczpospolitej.

Autorzy akcji namawiają do korzystania z legalnych serwisów oferujących treści kulturalne. Ich baza ma powstać na stronie internetowej fundacji www.legalnakultura.pl. - Już dość straszenia ludzi procesami, zajęciem komputerów. Internauta nie musi tak naprawdę wiedzieć, czy plik z filmem czy muzyką został umieszczony w sieci z poszanowaniem praw Oni wspierają Legalną kulturę autorskich, czy nie - mówi szefowa fundacji Kinga Jakubowska.

Z badania opinii internautów, które powstało na zlecenie fundacji, wynika, że uczestnicy ankiety znają wiele źródeł korzystania z dóbr kultury w sieci - zarówno legalnych, jak i nielegalnych, ale korzystają z tych ostatnich. Nieco więcej niż połowa badanych ściąga filmy i muzykę, mając świadomość przekraczania granic prawnych lub moralnych. Pozostali nie potrafią tego precyzyjnie określić albo po prostu nie wiedzą, czy źródło, z którego pochodzi plik, jest legalne.

- To, co robi fundacja, to krok w dobrym kierunku, wskazanie miejsc, skąd można ściągać legalnie, zarówno bezpłatnie, jak i za opłatą - twierdzi Jacek Wasilewski, psycholog biznesu wspierający akcję. Legalnie to znaczy bezpiecznie, a ten aspekt korzystania z sieci staje się coraz istotniejszy.

Autorzy kampanii przekonują, że twórcy są bezbronni wobec nielegalnego rozpowszechniania ich twórczości. - Warto doprowadzić do umowy społecznej, by twórcy nie czuli się okradani, a użytkownicy ścigani - mówił Rafał Nowakowski z muzycznego Projektu Warszawiak. Chętnie dzielę się z ludźmi swą muzyka, ale jeżeli ktoś na tym zarabia, to musi się dzielić ze mną.

- Kultura kosztuje i ktoś za nią musi zapłacić. Pytanie, jak pogodzić konstytucyjne prawo dostępu do kultury z zapewnieniem ochrony producentom, którzy wykładają pieniądze na jej powstanie - twierdzi Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

- Grzegorz Hajdarowicz, właściciel Presspubliki, zapewnia: - Kultura w Internecie, aby być legalnie kupowana, musi być tańsza, ale państwo nic w tym kierunku nie robi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ta sama publikacja w wydaniu papierowym objęta jest 5-procentowym VAT, a w Internecie 23-proc.

Przewodnie hasło akcji to "Kultura. Cała sztuka w tym, by cieszyć się nią razem".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji