Król zabójcą
Zabił ojca i poślubił własną matkę. Edyp nie zdołał ujść przeznaczeniu. Arcydzieło arcydzieł, "Króla Edypa" Sofoklesa, wstrząsający dramat o tajemnicy ludzkiego losu, reżyseruje w Teatrze Ateneum Gustaw Holoubek. W roli tytułowej - Piotr Fronczewski.
Holoubek wyszedł ze słusznego założenia, że tekst doskonale broni się sam, nie potrzebuje balastu scenografii, wymyślnych kostiumów ani świetlnych fajerwerków. Spektakl to wspaniała gra znakomitych aktorów. Oprócz Fronczewskiego gościnnie wystąpią Teresa Budzisz-Krzyżanowska (na zmianę z Marzeną Trybałą zagra Jokastę, matkę i żonę Edypa) oraz Jerzy Trela. Na scenie pojawią się również m.in. Krzysztof Gosztyła, Jerzy Kamas, Jan i Marian Kociniakowie, Tadeusz Borowski. - Współczesna inscenizacja to pojęcie szerokie. Bo jeśli miałaby oznaczać, że np. Edyp kopuluje na scenie z własną matką, to mnie taka współczesność nie interesuje. Choćby dlatego, że to jest po prostu nietaktowne - powiedział Gustaw Holoubek. Przedstawienie uświetni dwa jubileusze - 78. urodziny Teatru Ateneum oraz 80-lecie urodzin Gustawa Holoubka, jego wieloletniego dyrektora artystycznego.
