Artykuły

Hamlet transgatunkowy na 448. urodziny Williama Szekspira

Spektakl "Hamlet transgatunkowy" w reżyserii Roberta Florczaka wykorzystuje nowoczesne techniki multimedialne i jest osadzony w technologii teatru XXI wieku - "Plotek" informuje tu, że Ofelia rzuciła Hamleta. Został przygotowany jako druga odsłona 448. urodzin Williama Szekspira przez Teatr Szekspirowski w Gdańsku - pisze Agnieszka Wilke w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Na Długim Targu - najbardziej reprezentacyjnej gdańskiej ulicy - w poniedziałek 23 kwietnia o godz. 12, w ramach "Pierwszego Zjazdu Polskich Hamletów", kilkunastu aktorów wcieliło się w postać księcia Danii. Wieczorna część "Hamletów dwóch czasów" - "Hamlet transgatunkowy", została przygotowana przez Roberta Florczaka - założyciela i wieloletniego szefa sopockiego klubu Sfinks, wykładowcę gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Na placu budowy Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego przy ul. Zbytki stanęły cztery sceny, na których widzowie mogli oglądać kolejne fragmenty "Hamleta". Pierwsza grupa weszła na plac około godziny 20.30. Choć wstęp był tylko bezpłatne zaproszenia, przed wejściem ustawiła się kolejka sięgająca ulicy Ogarnej i ciągnąca się przez jej fragment.

Najwytrwalsi widzowie czekali na obejrzenie spektaklu blisko półtorej godziny. Ci mniej wytrwali rezygnowali lub odchodzili i wracali później. Ostatni widzowie weszli na plac budowy tuż przed godz. 22.30.

Na każdej scenie grali "duńscy książęta", jakich można było zobaczyć rano na Długim Targu. Wchodzili oni w interakcje z innymi postaciami, które zostały nagrane i wyświetlane na murze budowanego właśnie teatru. Projekcje przedstawiające aktorów uzupełniały materiały wideo skonstruowane z fragmentów filmów np. "Hamleta" w reżyserii Franca Zeffirelliego z Melem Gibsonem w roli tytułowej, materiałów archiwalnych, np. ze ślubu księcia Karola i księżnej Diany, czy gier komputerowych, np. Mortal Kombat. Interesującym pomysłem były materiały wprowadzające do wydarzeń, które będą się rozgrywać na danej scenie. Były one wzorowane na nagłówkach gazet, telewizjach informacyjnych czy serwisach plotkarskich - "Plotek" informował, że Ofelia rzuciła Hamleta, a na pasku z newsami, padało pytanie czy jej śmierć była nieszczęśliwym wypadkiem czy też samobójstwem.

W czasie spektaklu "żywi" aktorzy, odgrywający rolę Hamleta, zmieniali się parokrotnie, na scenie można było zobaczyć m.in. Paulinę Chruściel (zagrała Hamleta w 2007 przedstawieniu w reż. Waldemara Śmigasiewicza w Teatrze Nowym w Poznaniu), Wojciecha Solarza i Tomasza Nosińskiego. W pozostałe postacie wcielili się m.in. aktorzy związani z Teatrem Wybrzeże - Marzena Nieczuja-Urbańska w królową Gertrudę, Dorota Androsz w Ofelię, a Grzegorz Wolf występujący na co dzień w Teatrze Miejskim w Gdyni zagrał Klaudiusza. Uwagę przykuwały szczególnie obie aktorki. Gertruda była bardzo wyrazista, a Ofelia Androsz stanowiła połączenie młodej zagubionej dziewczyny ze zbuntowaną nastolatką wystylizowaną na Lisbeth Salander z popularnej serii kryminalnej "Milenium". "Hamlet transgatunkowy" pełny był innych takich odwołań, zarówno do popkultury, jak i sztuki - scena przedstawiająca martwą Ofelię była dosłownym odwołaniem do obrazu "Ofelia" Johna Everetta Millaisa. Szkoda jedynie, że materiały wideo, zarówno te z aktorami, jak i te dopełniające spektakl, czasami kradły całe przedstawienie tytułowym Hamletom.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji