Płock. Paczocha wg Kotańskiego w Dramatycznym
Płocki teatr zaprasza 9 czerwca na premierę spektaklu "Być jak Kazimierz Deyna" i nic w tym dziwnego, gdyby nie niecodzienna pora spektaklu. Na widownię aktorzy zaproszą nas już o 15.30. Dlaczego? Bo trzeba zdążyć przed meczem Holandia-Dania.
A poza tym - może fani piłki, którzy o 15.00 zasiądą w Strefie Kibica prawie pod drzwiami teatru, czyli na Nowym Rynku, zechcą te drzwi przekroczyć i obejrzeć spektakl?
Premiera spektaklu "Być jak Kazimierz Deyna" w reżyserii Michała Kotańskiego rozpocznie się o 15.30. Strefa Kibica będzie działać codziennie, nawet w dni, kiedy nie ma meczów, od godziny 15.00. Mecz 9 czerwca zaplanowano na wieczór. Istnieje więc możliwość pogodzenia pasji sportowej z teatralną. Zanim na telebimie pod palmami rozpocznie się piłkarski pojedynek, aby wprawić się w odpowiedni nastrój do kibicowania, wręcz powinno się obejrzeć spektakl. Przedstawienie zresztą ma z piłką nożną wiele wspólnego.
Tekst Radosława Paczochy to historia dojrzewania i ucieczki przed nim właśnie w piłkę nożną. Główny bohater, rocznik 1977, rodzi się w momencie kiedy Kazimierz Deyna strzela Portugalczykom gola z rzutu rożnego. Dzięki temu polska drużyna jedzie do Argentyny na mundial. Główny bohater dorasta w czasach komuny. Poznaje "Solidarność", jest świadkiem upadku jednego systemu i narodzin kapitalizmu. Na szczęście udaje mu się też zakochać, ożenić, skończyć studia, zostać ojcem. Wszystko w rytm piłkarskich rozgrywek. Historia polskiej piłki nożnej przeplata, się tu z historią życia jednego człowieka. Co to znaczy być jak Deyna? - odpowiedzi trzeba szukać w strefie premierowej.
