Artykuły

Warszawa. Premiera "Przebudzenia" już jutro

- "Przebudzenie" Shelagh Stephenson mnie zachwyciło. Są tu pełnokrwiste postaci, spójna konstrukcja tekstu i słowo, które stwarza świat. To współczesna sztuka, która wpisuje się w tradycję szekspirowską. I jak u Szekspira, najważniejsze są w niej relacje między ludźmi - mówi Redbad Klijnstra, reżyser spektaklu.

Premiera w Teatrze Syrena już 2 czerwca. W roli głównej wystąpi Danuta Stenka.

Do pracy przy nowym spektaklu Teatru Syrena, dyrektor Wojciech Malajkat zaprosił m. in. Danutę Stenkę i Redbada Klijnstrę. Tego ostatniego w podwójnej roli: jako reżysera i odtwórcę jednej z głównych ról, którą zagra na zmianę z Wojciechem Malajkatem.

- Otrzymałem od Wojtka Malajkata propozycję zrobienia tego przedstawienia. Nie mogłem mu odmówić. Syrena od trzech lat jest w trakcie zmian, a ten spektakl to jeden z elementów domykania tego procesu.

To taki czytelny sygnał: " nadal tworzymy Broadway, ale od czasu do czasu potrzebujemy czegoś ambitniejszego". Relaksem jest nie tylko komedia, ale i spektakl nad którym trzeba się dłużej zastanowić. Wiem, że warto robić coś, co daje ludziom jakieś wartości. A ten tekst daje - mówi Redbad Klijnstra, reżyser spektaklu.

"Przebudzenie" to historia matki (w tej roli Danuta Stenka), która szuka syna, zaginionego w tajemniczych okolicznościach. Oczekiwanie na jakąkolwiek wiadomość o nim przemienia jej egzystencję w udrękę. To, co spotkało Lię, każe dokładnie przeanalizować swoje życie i w efekcie doznać "przebudzenia", po raz pierwszy spojrzeć na wiele spraw z innej perspektywy.

Tekst Shelagh Stephenson, autorki znanych w Polsce "Pamięci wody" i "Milczenia", powstał w 2010 roku. Przekładu dokonała Klaudyna Rozhin. - Nieczęsto trafia się na tak dobry dramat, na takim poziomie, o takiej jakości - podkreśla reżyser. - "Przebudzenie" doskonale wpisuje się w tradycję szekspirowską. Mamy tu pełnokrwiste postaci, spójną konstrukcję tekstu i słowo, które stwarza świat. Najważniejsze, jak u Szekspira, są w tej sztuce relacje między ludźmi. Mamy tu też do czynienia, z czymś, co nazywam realizmem metafizycznym, taką Boską cząstką odnalezioną - dodaje Klijnstra.

Reżyser zwraca uwagę, że element metafizyczny pojawia się nagle w ścisłym umyśle bohaterki. Stephenson przypomina: wiarę i naukę można połączyć. Lia zderza się z tym, co jej się przytrafia; zaginięcie syna, zawieszenie w próżni, wytrącają ją z rytmu i uzmysławiają siły natury.

W roli głównej występuje Danuta Stenka, której reżyser, Redbad Klijnstra nie szczędzi już teraz słów uznania. - Danuta Stenka powiedziała mi, że to najtrudniejsza rola w jej pracy. Mój podziw dla warsztatu i jej profesjonalizmu jest ogromny. W dodatku podjęła ryzyko przygotowania tak wymagającej roli w krótkim czasie i radzi sobie z nią doskonale. Analizuje klatka po klatce każdy element przedstawienia, intuicyjnie wyczuwa każdy fałsz w tekście.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji