Artykuły

O "Turoniu": dyskutowali pracownicy "Waryńskiego"

W sobotę odbyło się w Teatrze Ludowym pierwsze przedstawienie "Turonia" Żeromskiego, a równocześnie "premiera z Expressem" dla załogi Zakładów im. Waryńskiego połączona z dyskusją. Do udziału w niej zaprosił publiczność przed spektaklem dyrektor Jan Kulczyński, wprowadzając także krótko widzów w problematykę sztuki i w okres historyczny, w którym rozgrywa się akcja.

Przypomnijmy - Żeromski przedstawia w "Turoniu" tragiczny moment naszej historii, gdy w 1846 r. polskie powstanie głoszące hasło uwłaszczenia chłopów, zostało stłumione rękami polskich chłopów, podstępnie sprowokowanych przez austriackich zaborców. Chłopski przywódca Jakub Szela jest właśnie jednym z głównych bohaterów utworu Żeromskiego.

Sala Teatru Ludowego była zapełniona do ostatniego miejsca.

Po zakończeniu spektaklu, po burzliwych owacjach, ogłoszono krótką przerwę, po czym, zainteresowani dyskusją, ponad sto osób jak się okazało, zasiedli z powrotem w rzędach, naprzeciwko aktorów reżysera i dyrektora, którzy zajęli miejsca na scenie.

Dyskusja trwała prawie półtorej godziny. Początkowo rzucano pytania dotyczące cyklu pracy nad sztuką, metody, jaką kierował się reżyser. Roman Kłosowski, bo to on właśnie jest reżyserem "Turonia" odpowiedział na pytania dając do zrozumienia, że nie przypadkiem wybrał ten właśnie utwór. Szukał w nim bowiem nie tylko treści historycznych, ale także treści ideowych i dziś mogących nas poruszyć. Kłosowski nie wyjawił do końca swego zamysłu. Chciał się dowiedzieć w jakim stopniu stał się on czytelny dla widza.

Istotnie, w dalszej dyskusji podkreślano, że pewne zjawiska społeczne, przedstawione w sztuce budzą aktualne refleksje. Na przykład: - problem ludowego przywódcy, człowieka ideowego, który traci kontakt z własną klasą; problem władzy, która czasem demoralizuje i zaciera ostrość spojrzenia; sprawa przywykania do pewnych przywilejów, dóbr i wygód.

Kilku dyskutantów rzeczowo ustosunkowało się do różnych rozwiązań inscenizacyjnych. Pozytywnie oceniając spektakl skrytykowano pewne szczegóły, domagano się wyjaśnień dlaczego w taki a nie inny sposób rozegrano konkretną sytuację.

Z braku miejsca nie możemy obszerniej omówić całej dyskusji. Była ona żywa i interesująca. W sumie spektakl oceniono bardzo pozytywnie, a jeden z pracowników Waryńskiego powiedział tak: "Każde spotkanie z Żeromskim jest dla mnie wielkim przeżyciem. Także i dzisiejsze. Myślę, że forma premier połączonych z dyskusją ma duże znaczenie w przełamaniu pewnej bariery istniejącej między sceną a widownią".

W spotkaniu wzięli udział wszyscy aktorzy grający w "Turoniu" z Ewą Wiśniewską, Danutą Nagórną, Emilem Karewiczem, Józefem Kondratem, Ryszardem Bacciarellim, Tomaszem Zaliwskim, Piotrem Pawłowskim, Tadeuszem Boguckim na czele, a także dyrektor Jan Kulczyński.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji