Artykuły

Kontra Mikosowi

Jeśli chcecie Państwo wiedzieć, jak w kilku słowach recenzji zniszczyć przedstawienie teatralne, przeczytajcie artykuł Marka Mikosa w "Czasie" z 7 stycznia na temat "Apokryfu wigilijnego" wystawionego przez Teatr im. Juliusza Słowackiego.

Recepta na taki tekst jest bardzo prosta. Wystarczy nazwać spektakl bezwzględnym zerem, potem udawać, że nic się nic zrozumiało z jego treści i formy i z tego powodu zwymyślać od najgorszych wszystkich aktorów i reżysera. Tego ostatniego posądzić jeszcze o znęcanie się nad niewinnym dzieckiem.

Na tym właściwie mógłbym zakończyć, gdyby moim jedynym celem było pokazanie stylu tamtej recenzji.

Ale sprawa niestety nie jest tak błaha. W czasach kiedy opinia krytyka zaczyna stanowić o "być albo nie być" przedstawienia teatralnego, które prezentuje Marek Mikos staje się skandalicznie nieuczciwe. W imię elementarnej sprawiedliwości czuję się zobowiązany bronić tego spektaklu.

Zacznę od kompozycji. Wbrew temu co sugeruje pan Mikos forma kolażu sama w sobie nie jest niczym nagannym. W "Apokryfie wigilijnym" wydaje się wręcz idealna dla zilustrowania zamysłu, jaki miał reżyser. (...)

Idea sztuki to bowiem pokazanie zupełnie szczególnego miejsca, jakie Święto Bożego Narodzenia zajmuje w polskiej tradycji. Zespolenie biblijnej historii z naszymi dziejami jest pełne niespotykanej gdzie indziej intensywności. Spektakl doskonale pokazuje tę zależność. (...) Prześladowcy Chrystusa są w nim nieodmiennie utożsamiani z prześladowcami narodu: zaborcami, okupantem, "czerwonymi". Herod musi ponieść klęskę. Narodziny Dzieciątka są zawsze nadzieją niepodległości.

Przedstawienie, mimo że Marek Mikos nie chce tego zauważyć, ma więc swoją wewnętrzną logikę. (...)

Co do innych zarzutów postawionych przez pana Mikosa:

- Spektakl operuje chwytem teatru w teatrze. Pewien dystans, jaki w związku z tym mają aktorzy do kreowanych postaci jest w pełni zrozumiały.

- Pretensje, że aktorzy odwracają się niekiedy tyłem do widowni można było wnosić kilkadziesiąt lat temu, ale nie teraz.

- Mam przeciętny słuch, jednak wszystkie kwestie, które padały ze sceny były dla mnie zrozumiale. (...)

- Nie zauważyłem, żeby "szydzono ze wszystkiego i wszystkich".

- Wprowadzenie w finale dziecka ma swój głęboki sens. Uświadamia, że Boże Narodzenie to także, a może przede wszystkim objawienie Prawdy Absolutnej, wobec którego jedyną stosowną postawą winna być dziecięca ufność.

Oczywiście "Apokryf wigilijny" jest spektaklem dalekim od ideału. Ma wiele niedociągnięć. Ale wobec krzywdy, jaka została mu wyrządzona recenzją Marka Mikosa pomijam je milczeniem. Mają państwo okazję znaleźć je osobiście. Spektakl na szczęście jest jeszcze grany.

ZAMIAST REKONTRY

Chociaż list Pana prowokuje do ponownego poznęcania się nad "Apokryfem wigilijnym", nie zrobię tego. Uchybienia w stosunku do podstawowych zasad rzemiosła teatralnego były na premierze tak wielkie, że jedynym co mi pozostało było przestrzec widza przed tym, co go czeka. Z satysfakcja przyjmuję doniesienia przyjaciół, że wieńcząca dzieło i niestety nie mająca żadnego uzasadnienia artystycznego w tym spektaklu, scena apoteozy żłobka z udziałem małego dziecka i fragmentu Ołtarza Wita Stwosza, została przez reżysera usunięta. Nie ma Pan więc już po co jej bronić. Cieszę się też, wierząc w nie poddawaną przeze mnie w wątpliwość Pańską uczciwość, że kwestie aktorów osiągnęły w dalszych przedstawieniach próg słyszalności Domagam się jednak, by rozważył Pan w swoim sumieniu postawiony mi zarzut "skandalicznej nieuczciwości". Niech mi Pan wierzy, nie jestem najemnym rewolwerowcem, nie jestem też interesownym ani bezinteresownym wrogiem Teatru im Słowackiego. Traktuję go podobnie jak pozostałe zespoły w naszym mieście. Łatwo to sprawdzić, przeglądając moje recenzje. Chuchanie i poklepywanie pozostawiam Siostrom Miłosierdzia ł dobrym kolegom artystów. Na siebie przyjąłem rolę niesympatycznego, ale uczciwego obserwatora. Wierzę, że i Pan się do tego kiedyś przekona.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji