Artykuły

Malta. Dzień dziewiąty

W przedostatnim dniu Malty deszcz pokrzyżował plany organizatorów, gdyż większość spektakli miało odbywać się w plenerze - po dziewiątym dniu festiwalu Malta specjalnie dla e-teatru pisze Paweł Sztarbowski

Przy dżdżystej pogodzie odbyła się jednak akcja "Odsłonięcie Tablicy Pamiątkowej", zorganizowana na Starym Rynku przez studentów poznańskiej ASP. Tablica informowała, że 11 grudnia 2004 w tym miejscu Piotr Barłóg obrał ziemniaki, a Krzysztof Urban pozamiatał schody. Uroczystościom towarzyszyły okolicznościowe przemowy, wysławiające twórców tych chwalebnych czynów i ich wpływ na rozwój świadomości ludzkiej. Oni sami także zabrali głos, by podziękować wszystkim zgromadzonym za przybycie. Na koniec wyświetlono film dokumentujący ich dokonania. Całe przedsięwzięcie było znakomitą parodią przemówień notabli, którzy przeważnie odczytują z wymiętych karteluszków kilka złotych banałów. A na koniec oczywiście: - Kwiaty dla Pana Ministra!

Również na Starym Rynku odbywał się pokaz "Wesela" zrealizowanego przez Teatr Plastyczny MAKATA. Całość rozpoczęła się pod pomnikiem Neptuna, gdzie czekały dwie duże kukły - Pan Młody i Panna Młoda. Następnie orszak weselny, do którego włączeni zostali widzowie przemaszerował przez rynek. Właściwe miejsce gry stanowiła przestrzeń ozdobiona lampionami i wycinankami. To w takim otoczeniu rozpoczęły się weselne tańce i obrzędy. Kukły były centralnymi postaciami tego przedsięwzięcia. Twórcy czerpią inspiracje z obyczajów weselnych pielęgnowanych w różnych regionach Polski, Ukrainy i Słowacji, a więc stawiają sobie też cele etnograficzne.

Na koniec wieczoru odbył się pokaz spektaklu "Time out" w wykonaniu niemieckiej grupy Antagon Theateraktion. Zadedykowany został aktorce tego teatru, która tragicznie zginęła na Malcie trzy lata temu. Głównym tematem przedstawienia była trudność w nawiązania kontaktu z innym człowiekiem i traktowaniu go podmiotowo. Po fali wojennych kataklizmów i ataków terrorystycznych jakie przyniósł poprzedni wiek okazuje się to praktycznie niemożliwe. Ludzie miotają się, nie potrafiąc nawiązać głębszych relacji. Zawsze jednak dążą do wolności i szczęścia. Im bardziej te wartości stają się niedosiężne, tym mocniej trzeba o nie walczyć. Dzieje ludzkości są tego potwierdzeniem. W tle pojawia się co jakiś czas wielki zegar, którego wskazówki kręcą się z zawrotną prędkością. To wizja szalejącej historii, od której człowiek jest zależny we wszystkich swoich działaniach. Wszystkie te problemy zostają postawione w formie atrakcyjnego wizualnie, precyzyjnego widowiska - z pokazami pirotechnicznymi, nowoczesną techniką i muzyką graną na żywo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji