Artykuły

Co bym zrobił, gdybym był prezydentem Łodzi?

Wsłuchałbym się w opinie ludzi poświęcających swój talent, swoją pracę, swoje umiejętności dla Łodzi. Zastanowiłbym się również nad kwestią mnożenia ciał opiniotwórczych, konkursowych, doradczych, sprawozdawczych, etc. Na temat ulicy Piotrkowskiej, Księżego Młyna i innych obszarów naszego miasta - odpowiada Andrzej Podgórski,teatrolog, aktor, reżyser, działacz kulturalny, współtwórca łódzkiego Teatru 77.

Łódź. To jest moje miasto. Tutaj zdobywałem wykształcenie. Zawsze interesował mnie teatr. Najpierw był to teatr dzieci i młodzieży w MDK, później teatr studencki, następnie przez ponad dwadzieścia lat wspaniały Teatr 77, jeden z najciekawszych teatrów alternatywnych, Teatr Studyjny, Teatr Nowy.

Zawsze interesowałem się życiem mojego miasta. Jego rytmem, wizerunkiem, trudnościami i sukcesami. W związku z wykształceniem i moją pracą zawodową najbliższe są mi problemy kultury, jej odbiór i postrzeganie przez mieszkańców, jej miejsce w życiu kulturalnym kraju. Sądzę, że bardzo ważną sprawą jest właściwa koordynacja, zachowanie odpowiednich proporcji we wszelkich poczynaniach związanych z życiem kulturalnym Łodzi. Dlatego z dużą obawą słucham informacji o drastycznych cięciach w budżecie miasta, które mają objąć placówki kulturalne. Wiem. Kryzys. W Europie, Polsce, Łodzi. Jeśli jednak miasto stać na generalne remonty teatrów i innych obiektów kultury, to jest dla mnie oczywiste zapewnienie środków na ich twórcze, atrakcyjne funkcjonowanie.

Może Łodzi potrzebnych jest kilka flagowych okrętów, może kilka (a nie kilkadziesiąt) atrakcyjnych, fantastycznych, będących na najwyższym poziomie artystycznym festiwali? Może Łodzi potrzebnych jest kilka ważnych inicjatyw, takich jak wspaniała akcja "Dotknij teatru" integrująca całe środowisko teatralne, dająca szanse, a jednocześnie tu i teraz mówiąca o nas, o naszych marzeniach.

Wsłuchałbym się w opinie ludzi poświęcających swój talent, swoją pracę, swoje umiejętności dla Łodzi. Zastanowiłbym się również nad kwestią mnożenia ciał opiniotwórczych, konkursowych, doradczych, sprawozdawczych, etc. Na temat ulicy Piotrkowskiej, Księżego Młyna i innych obszarów naszego miasta. Epatowanie bowiem określeniem "przemysły kreatywne", które ma być receptą na wszelkie dolegliwości wymaga jeszcze wiedzy jak ten lek stosować. Jestem przekonany, że bardzo ; ważną rzeczą jest prezentacja i tego, co jest już dokonane, ; zakończone, chociażby w świetnej akcji "Miasto Kamienic".

Chciałbym zapewnić jednego i z łódzkich przewodników, iż mieszkańcy Łodzi spoglądają i w górę na pięknie odnowione i gmachy, pałace. Tylko, żeby i w zapale oglądania nie natykali i się na szpetne ściany boczne i tychże obiektów (niekiedy ; pokryte ostatnim krzykiem i mody - muralami) i zaniedbane i podwórza. Tak. Oszczędnie. Ale w całości. Nie powtarzajmy i oklepanego stwierdzenia, iż i Łódź jest zaniedbana i teraz musimy nadrabiać zaległości i gonić. Może wystarczy dobra organizacja i koordynacja pracy, mądra realizacja pomysłów mających zmienić wizerunek Łodzi. Trzymam kciuki i trzymałbym za sprawną i terminową rewitalizację EC1, za budowę nowego dworca, za wspaniałe imprezy kulturalne, które tylko w Łodzi można zobaczyć. Chciałbym usłyszeć: "ach, to jest w Łodzi, musimy koniecznie tam pojechać!" I jeszcze jedno. Zastanawiałem się jakie hasło umieściłbym na szybie, gdybym został prezydentem. Wziąłbym przykład z najlepszych: gospodarka i kultura.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji