Artykuły

"Arka" wypływa na morze widzów

Dziesięć grup z ośmiu krajów fascynuje i odurza zmysły. Miecze, rozwścieczone płomienie, przyprawiające o dreszcz czarownice, szalejące wrony, majestatyczne postaci na szczudłach. Dziewiąty na świecie teatr uliczny wciągnął widzów w odurzające zmysły widowisko. Zniewalające. W sześciu miejscach na terenie miast 10 grup z ośmiu krajów dokonało rzeczy na pozór niemożliwych. Od średniowiecznego hokus - pokus do wielobarwnego cyrku familijnego, od komedii do kabaretu, od muzy poezji (trubadurów) do wprawiającego w zadumę teatru (z prawdziwego zdarzenia). Na dwa dni bruk jednego z miast Zagłębia Rury stał się sceną dla świata artystów. [...].Punktem kulminacyjnym, owianym do końca tajemnicą, było przedstawienie polskiego Teatru Ósmego Dnia. Pod rozgwieżdżonym firmamentem, rozpinającym się łukiem nad miejscami spektaklów Arka odbiła od brzegu w Wuckehof, by potem przedzierać się przez "fale" widzów. Towarzyszył jej lament i wrzaski pasażerów - obdartusów. Z powrotem w ojczyźnie oni istne piekło - płonące okienne ramy nakreśliły na tle czerwonego nocnego nieba zapierające dech w piersiach obrazy. Sen na czterdzieści minut."

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji